Zespół MKS-u od początku spotkania grał mądrze taktycznie i często atakował bramkę LKS-u. Niestety przy wszystkich sytuacjach, gospodarze nie potrafili skierować futbolówki do siatki. W pierwszej połowie pomimo akcji obu drużyn bramki nie padły.
Druga część gry wyglądała podobnie do pierwszej. Dopiero w 67 minucie spotkania na indywidualną akcję zdecydował się napastnik MKS-u Arkadiusz Imiński. Jego rajd z piłką przerwał jeden z powracających obrońców LKS-u, ale zrobił to w polu karnym gości. Sędzia nie miał innej możliwości jak nie wskazać na "wapno". Do piłki podszedł Adam Najgrodzki, który precyzyjnym strzałem umieścił piłkę w siatce gości. Goście z Ostrówka nie poddali się i walczyli dalej o dobry wynik. Na słowa uznania zasługuje akcja z 69 minuty, gdzie po szybkim rozegraniu piłki w środku boiska strzałem z dystansu popisał się jeden z graczy LKS-u, a piłka o centymetry minęła słupek bramki MKS-u. Drużyna gości do końca spotkania próbowała strzelić gola na wagę remisu, jednak ta sztuka im się nie udała.
MKS Małkini - LKS Ostrówek 1-0 (0-0)
Bramka: A. Najgrodzki 67'
MKS: R. Przesmycki - M. Sokołowski, M. Sadowski, M. Rościszewski (85' R. Tarnowski), P. Gromek, E. Padewski, A. Najgrodzki, P. Jakubik (65' C. Giziński), A. Borowy (Ł. Gromek) - P. Domalewski, A. Imiński
Komentarze
Komentarze publikowane pod artykułami są prywatnymi opiniami użytkowników portalu.
Właściciel portalu nie ponosi odpowiedzialności za treść tych opinii.