Waldemar Bartosik: Było dużo za i dużo przeciw. Dla każdego kto był tu dyrektorem jest to uhonorowanie, zaszczyt. W poprzedniej szkole pracowałem 25 lat. Znałem ludzi od podszewki. Natomiast tu poznajemy się wzajemnie od podstaw.
OPI: Jakie są Pana pierwsze wrażenia? Jak układają się stosunki z kadrą nauczycielską i uczniami?
W.B.: Jest to za krótki okres, żebym mógł cokolwiek na ten temat powiedzieć. Nie spotkałem się z jakimkolwiek afrontem ze strony nauczycieli, pracowników czy uczniów. Wręcz przeciwnie, jestem mile zaskoczony. Samorząd uczniowski bardzo aktywnie się włączył w organizację rozpoczęcia roku szkolnego. To świadczy, że młodzież chce, a jak chce to może osiągnąć wszystko. Na razie czekamy na ślubowanie pierwszych klas, w piątek. Później, 15 października, będzie uroczyste otwarcie obserwatorium astronomicznego połączone ze świętem edukacji narodowej.
OPI: Jak ocenia Pan działania swojego poprzednika? W jakim stanie zastał Pan szkołę?
W.B.: Nie jestem od tego by oceniać poprzedniego dyrektora. Każdy ma swój styl pracy. Ja zaczynam tu od początku i to mnie będą oceniać inni.
OPI: Jakich zmian, według Pana, potrzebuje Liceum? Co Pan, jako dyrektor, zamierza zmienić?
W.B.: Każdy ma swoją wizję pracy, ja również. Nie mówię, że to co było jest złe. Natomiast pewne rzeczy każdy sobie układa po swojemu. Postaram pracować się tak, żeby zadowoleni byli wszyscy. I uczniowie, i rodzice a ja, jako odpowiedzialny za szkołę żebym był usatysfakcjonowany z jej osiągnieć. Jeśli chodzi o stronę gospodarczą to na pewno trzeba dokończyć remont, a to jeszcze potrwa. Co jeszcze uważam za bardzo pilne to sala gimnastyczna. Szkoła przy takiej liczebności młodzieży i takich osiągnięciach musi ją mieć, nie tylko ze względu na sport, ale także na organizację matury, czy nawet studniówki, bo tradycją tej szkoły było to, że studniówka odbywała się tu, na miejscu. Jeśli sala będzie pełnowymiarowa to mamy szansę wrócić do tej tradycji. Sądzę, że po pełnym remoncie wszystkie sale powinny być dobrze wyposażone. Natomiast co do osiągnieć szkoły, oby były kontynuowane i nie gorsze niż do tej pory. Uważam, że to co najważniejsze, w moim przypadku, to komunikacja. Uczniowie- rodzice-nauczyciele-dyrektor. Ja jestem dla wszystkich i mam nadzieję, że będę umiał zażegnać jakiekolwiek waśnie i nieporozumienia. Chciałbym aby każdy wiedział po co jest w tej szkole i komu służy. A służymy dobru uczniów.
Komentarze
Dodano: 24 września 2012 10:35, (kakpod)
Brzmi całkiem sensownie.
Dodano: 25 września 2012 13:10, ./ (ploki)
"Postaram pracować się tak, żeby..."
na pewno powiedział to Dyrektor Liceum Ogólnokształcącego?
Dodano: 25 września 2012 20:46, (zbaon)
polityczny bełkot...
Dodano: 25 września 2012 21:00, (ardisur)
a kolesi z Małkini już zatrudnia??
Komentarze publikowane pod artykułami są prywatnymi opiniami użytkowników portalu.
Właściciel portalu nie ponosi odpowiedzialności za treść tych opinii.