Natychmiast po zdarzeniu rozpoczęto poszukiwania głównego podejrzanego. Udało się go znaleźć na Facebooku - jak twierdzi pokrzywdzona. Policja szybko zatrzymała podejrzanego. Klaudia na komendzie w Ostrowi Mazowieckiej potwierdziła, że to ten mężczyzna, był nim 22 letni Mateusz P.
Sąd w Ostrowi Mazowieckiej nie zastosował wobec Mateusza P. tymczasowego aresztu, o który wnioskowała prokuratura. Sąd Okręgowy w Ostrołęce uchylił tą decyzję i nakazał 3 miesięczny areszt tymczasowy. Od tego momentu podejrzany ukrywał się.
Szybko jednak został doprowadzony do prokuratury przez detektywa Krzysztofa Rutkowskiego, który najpierw przesłuchał podejrzanego. Mateusz P. na nagranym przesłuchaniu odpierał zarzuty twierdząc, że jest niewinny i został pomówiony. Tego samego zdania jest jego rodzina, która podczas konferencji zorganizowanej przez detektywa Rutkowskiego broniła Mateusza P. - Zrobili z niego kozła ofiarnego - twierdzi matka podejrzanego. Zwróciła się również do Klaudii M. by dała im spokój, że się pomyliła i zaprzestała oczerniać niewinnego człowieka.
Od kilku dni Mateusz P. znajduje się na wolności o czym zadecydowała prokuratura po analizie dowodów. Jednak w dalszym ciągu ciążą na nim postawione zarzuty. Mężczyzna w chwili obecnej ma dozór policyjny oraz zakaz wyjeżdżania z kraju i zbliżania się do pokrzywdzonej.
Film z konferencji detektywa Krzysztofa Rutkowskiego znajduje się na portalu se.pl pod adresem -http://www.se.pl/VIDEO/se/zobacz-wideo-mateusz-piekarski-wypuszczony-po-akcji-rutkowskiego_432,4748/
Komentarze
Komentarze publikowane pod artykułami są prywatnymi opiniami użytkowników portalu.
Właściciel portalu nie ponosi odpowiedzialności za treść tych opinii.