Zła współpraca w ostrowskim samorządzie musiała mieć swoje konsekwencje w minionych obradach, i miała. Już na wstępie radny Krzysztof Laska w mocnych słowach wypowiedział się na temat współpracy z burmistrzem i przewodniczącą rady miasta. - Nie jesteśmy zgrają sługusów którzy będą biegać na Pana skinienie i pracować w atmosferze, która nie przystaje takiemu organowi jak rada miasta, który Pan od początku nie szanuje, a jest to Pana obowiązek. - zwrócił się do burmistrza radny Krzysztof Laska. - Pani przewodnicząca, Pani łamie po raz kolejny prawo. Jest Pani prawdopodobnie desperatem, ale to już jest Pani sprawa. - powiedział z kolei do przewodniczącej rady miasta Hanny Sasinowskiej. - W przyjęciu planu pracy rady jest, że sesja w normalnym trybie powinna się odbyć w dniu jutrzejszym tj. 26 września 2012 rok, dziś jest 25, robi to pani celowo. - kontynuował radny Laska. Na zakończenie swojej wypowiedzi radny Krzysztof Laska zaapelował do radnych by dali odpór temu co się dzieje.
Radny Jacek Wilczyński zwrócił się do burmistrza o włączenie do porządku obrad w punkcie 12 odwołanie przewodniczącej rady miasta. Radny stwierdził, że rozwiązałoby to wiele spraw, bo przewodnicząca rady miasta nie radzi sobie z radą i nie współpracuje z radnymi. Burmistrz jednak na to nie wyraził zgody.
Kiedy głos zabrał burmistrz Władysław Krzyżanowski wybuchła awantura. Zarzucił on radnemu Lasce, że demolował budżet i odrzucał od początku kadencji niemal każdą uchwałę, a także nie chciał powołania wiceprzewodniczącego rady miasta ignorując miejscowy statut. W tym momencie zawrzało, radny Laska zarzucił burmistrzowi, że kłamie, te same zarzuty w stronę radnego skierował burmistrz. Zapanować nad sytuacją usiłowała przewodnicząca, ale szybko stała się obiektem ataku radnych. - Łamie Pani prawo co 5 minut, co każdy tydzień i o co Pani prosi? - pytał radny Krzysztof Listwon - Pani nie ma żadnych praw tutaj, Pani już nie jest dla nas przewodniczącą. Wyjdzie pani z tej sali i odda przewodnictwo swojemu zastępcy - zakończył radny Listwon.
- Panie radny proszę Pana o zachowanie właściwe dla radnego - zwróciła się do radnego Listwona przewodnicząca rady miasta Hanna Sasinowska. - Zachowuje się tak jak się należy, co sobie Pani w ogóle wyobraża? - wykrzyczał radny Listwon. Przewodnicząca zwróciła się następnie, by burmistrz kontynuował swoją wypowiedź, emocje jednak w dalszym ciągu nie opadły - Niech Pan nie kontynuuje, nie chcemy tego słuchać - powiedział radny Listwon. W wymianę zdań włączyła się również radna Maria Bębenek, która zaproponowała, że jak ktoś nie chce słuchać to niech opuści obrady, na co radny Listwon odpowiedział - Jestem niechodzący i wyjść nie mogę.
Po chwili sytuacja uspokoiła się, ale tylko na chwilę. Burmistrz kontynuując swoją wypowiedź zarzucił radnym, że nie szanują podmiotu jakim jest rada, poddawał też pod wątpliwość panującą w niej demokrację. - Pan zwołuje co tydzień sesje i Pan trzyma radnych cały czas za krawat, to jest demokracja według Pana - powiedział do burmistrza radny Jacek Wilczyński. - Sesje na mój wniosek są zwoływane zgodnie z przepisami ustawy - odpowiedział burmistrz. - To wojewoda też nie ma racji? - spytał radny Wilczyński. - Ja nic nie mówię o tym czy ma rację, czy nie ma racji wojewoda - zakończył krótką wymianę zdań burmistrz Władysław Krzyżanowski.
O piśmie wojewody nawołującego przewodniczącą rady miasta do respektowania prawa pisaliśmy w artykule na stroniehttp://www.ostrowmaz.com/aktualnosci/8165
Emocje na sali obrad znacząco uległy zmianie kiedy podsumowano funkcjonowanie kultury i sportu w Ostrowi Mazowieckiej. Przewodniczący Komisji Oświaty, Kultury, Kultury Fizycznej, Zdrowia i Spraw Socjalnych oraz Porządku Publicznego Krzysztof Łukaszewski przede wszystkim przedstawił bolączki MDKu i biblioteki publicznej jakimi są możliwości lokalowe. W minionym roku z biblioteki miejskiej zanotowano 60 tysięcy wypożyczeń, a więc zainteresowanie mieszkańców jest bardzo duże, biblioteka jednak nie ma już możliwości rozwijania się i dokupowania nowych książek, na które po prostu nie ma miejsc. Poinformowano także o trwających rozmowach MDKu z ostrowskim OSP, które ma wydzierżawić salę kinową co pozwoliłoby na ewentualne doinwestowanie jej.
Następnie prezesi klubów sportowych poinformowali o osiągnięciach swoich podopiecznych i o konieczności propagowania kultury sportowej. Prosili także samorząd o wsparcie ostrowskiego sportu po przez różne dofinansowania. Radny Jacek Wilczyński oświadczył, że jest wola wsparcia i zaproponował, by prezesi klubów uczestniczyli przy pracach nad budżetem przyszłorocznym. Zadeklarował także, że będzie zwolennikiem zwiększenia budżetu na sport nawet o 300 tys. zł.
W dalszej części obrad radni głosowali nad zaproponowanymi uchwałami. O przebiegu głosowań dowiesz się więcej w oddzielnym artykule na Ostrowskim Portalu Internetowym.
Komentarze
Dodano: 26 września 2012 19:16, (silva)
Co się stało,że panowie z PISu śpią???
Dodano: 26 września 2012 22:26, (decyl12)
Dodano: 26 września 2012 22:27, (decyl12)
radni pis z powiatu ostrowskiego uwielbiają wprost, udawać, że śpią, oczywiście wtedy, kiedy jest im to na rękę, szczególnie wtedy, kiedy jest to na rękę ich wodzowi - Jerzemu B. wielkiej klasy cwaniak, czeka, kto kogo, czy oni jego, czy on ich. zapomina o tym, że jako szef partii w powiecie powinien reagować na sytuacje, kiedy jest w sposób oczywisty naruszane prawo - ustawa o samorządzie gminnym. miast tego gościu koncentruje sie na wydawaniu jakiegoś pisma propagandowego pis. może czas na to, bys powiedział, co, o tym sądzisz( wielki polityku). Nie, on sie przyczaił i czeka do wyborów, by znów na fali ogólnego niezadowolenia pokazac, jakim jest fajnym facetem ( młodzieżowiec z szalikiem w prążki), społecznik, ekolog, miłoośnik bocianów i polskiej wsi. panie kolego, stanowisko trzeba okreslić dzisiaj, tu i teraz. trzeba okreslic swój stosunek do postepowania burmistrza i rady miasta. to dzisiaj rozgrywają się ważne sprawy miasta, to dzisiaj mieszkańcy miasta oczekują na stanowisko swoich liderów. mienisz sie przecież reprezentantem miasta i powiatu panie BAUER, czekamy na to, co powiesz w tej sprawie, czekamy! nie uciekaj przed odpowiedzialnością, to twój obowiązek, wszak mienisz się reprezentantem obywateli(mieszkańców) powiatu ostrowskiego wybranym z okręgu miasta. czekamy!
Dodano: 26 września 2012 22:45, (gracjan)
Dodano: 27 września 2012 07:35, (piotrwielki)
Swoje stanowiska powinny określić również inne partie polityczne, i te wodzowskie, i demokratyczne.Czas na wspólne działanie.Czas odsunąc od władzy tyrana-głupca, dla którego liczy się tylko zaspokojego własnego wymyslonego na potrzeby chwili ego.Przecież trwanie dalej w tej głupocie godzi w nas wszystkich równo.Dalej udawanie że nic się nie dzieje jest tchórzostwem.Ogromnym tchórzostwem i grzechem zaniechania.Stanowisko winna zając ostrowska PO, z wysłaniem go do Premiera, bo wojewoda wydaje się być mało zainteresowanym w rozwiązaniu tego ostrowskiego przypału z idiotą w roli głównej.
Dodano: 27 września 2012 18:22, (bosia)
P.Hania - od poczatku asystentka Burmistrza a jej rola to Pani Marszałek Ostrowskiego Sejmu
Komentarze publikowane pod artykułami są prywatnymi opiniami użytkowników portalu.
Właściciel portalu nie ponosi odpowiedzialności za treść tych opinii.