Następnie głos zabrał wojewoda Jacek Kozłowski, który powiedział, że nie chce opierać się tylko na statystykach i stąd jest ta debata. Obywatele dzięki takim inicjatywom mają mieć możliwość wypowiedzenia problemów bezpośrednio do władz. - Być może są miejsca, są środowiska, są obszary, w których państwo nie czują się bezpiecznie - zwrócił się do słuchaczy wojewoda Jacek Kozłowski. - Jeżeli dzięki dzisiejszej debacie uda nam się o takich miejscach dowiedzieć, uda nam się namówić do wypowiedzi na ten temat, to to będą najważniejsze wypowiedzi - kontynuował. - Myślę, że obecność tutaj nas świadczy o tym, że bardzo odpowiedzialnie podchodzimy do bezpieczeństwa państwa - powiedział z kolei mł. insp. Marek Świszcz.
Pomysł tego typu debaty nie jest pomysłem nowym, powstał on w województwie świętokrzyskim i został zapożyczony w województwie mazowieckim. Debaty odbywają się w każdym powiecie województwa.
Statystyki na terenie powiatu ostrowskiego w 7 kategoriach przestępstw tzw. "najbardziej uciążliwych" przedstawił komendant Andrzej Choromański. W liczbach sytuacja w powiecie przedstawia się dobrze, w ciągu ostatnich kilku lat przestępczość systematycznie maleje, a ich wykrywalność rośnie. Komendant zwrócił jednak uwagę na istotny problem jakim jest przestępczość nieletnich i osób, które pełnoletność uzyskały niedawno. Przytoczył w tym miejscu przykład 3 osobowej grupy złodziei, wśród których był 17 latek, 18 latek i 22 latek. W chwili obecnej udowodniono im 12 włamań do domów jednorodzinnych, ale według opinii komendanta jest ich z pewnością dużo więcej. Ilość włamań systematycznie spadała, jednak w roku obecnym będzie ich zdecydowanie więcej niż w roku ubiegłym. Za wzrost ten w dużej mierze odpowiada wspomniana 3 osoba grupa.
W roku bieżącym skradziono także dużo samochodów. Podobnie jednak jak w przypadku włamań w dużej części odpowiadała za to jedna osoba, był nią nieletni, który ogółem ukradł 14 aut. 4 zdołał ukraść na terenie 4 powiatów w ciągu jednej doby. Złodziej nie musiał wykazywać się dużymi zdolnościami w obchodzeniu zabezpieczeń. Właściciele pozostawiali swoje auta niezamknięte.
Komendant Andrzej Choromański upatrywał przyczyn przestępstw w słabej opiece nad dziećmi i bezrobociem, które w powiecie ostrowskim jest wyższe niż średnia województwa mazowieckiego i średnia krajowa.
Kolejną częścią debaty były głosy z sali. Jako pierwszy głos zabrał radny Krzysztof Listwon, który rozpoczął swoją wypowiedź metaforą "iż ryba psuje się od głowy" zwracając uwagę na problemy w lokalnym samorządzie. Radny zwrócił uwagę na nieprzestrzeganie prawa przez przewodniczącą rady miasta, która nie chce zwołać obrad na wniosek radnych. Ostrzegł, że sytuacja może doprowadzić do paraliżu i prosił wojewodę o interwencję. Wojewoda zauważył, że debata odbywa się w zupełnie innej sprawie, zgodził się jednak odpowiedzieć. Interwencji odmówił, ponieważ nie ma takich kompetencji i zwrócił uwagę, iż samorząd jak sama nazwa wskazuje ma sam o sobie rządzić, bez ingerencji z zewnątrz. Oczywiście taka ingerencja może nastąpić i wtedy wojewoda zgłasza problem premierowi, w chwili obecnej przesłanek ku temu nie ma. Wojewoda zasugerował, by radni i burmistrz dogadali się, a jeśli nie jest to możliwe, to społeczność lokalna w drodze referendum może odwołać burmistrza bądź radę miasta.
Wśród pozostałych głosów był poruszany między innymi problem ze sprzedażą alkoholu nieletnim, brak policyjnych patroli pieszych, brak przejść dla pieszych w newralgicznych miejscach, czy też zły stan dróg stwarzający zagrożenie.
Wśród wzbudzających wiele kontrowersji tematów było także likwidowanie posterunków policji. Przeciwnicy tego pomysłu zwrócili uwagę, ze policja z Ostrowi Mazowieckiej nie jest w stanie szybko interweniować w sytuacji gdy dochodzi do przestępstwa dziesiątki kilometrów od komendy. Komendant wojewódzkiej policji zwrócił jednak uwagę, że posterunki funkcjonują jedynie przez 8 godzin każdego dnia, a do przestępstw dochodzi najczęściej w godzinach ich zamknięcia. Policjanci z posterunków mają zostać przenoszeni do komisariatów i komendy, gdzie odbywa się system zmianowy i funkcjonują one przez całą dobę.
Podsumowując debatę wojewoda Jacek Kozłowski spytał zebranych, czy znają swojego dzielnicowego. Na sali nie było wiele osób, które uniosły ręce. Tym samym jest to jeden z punktów, które mają poprawić się do przyszłorocznej debaty.
Komentarze
Komentarze publikowane pod artykułami są prywatnymi opiniami użytkowników portalu.
Właściciel portalu nie ponosi odpowiedzialności za treść tych opinii.