Skrzyżowanie dróg nr 680 i 694 w okolicy miejscowości Nur to jedno z bardziej niebezpiecznych punktów powiatu ostrowskiego. 23 października br. przed godziną 17:00 doszło na nim do kolejnego bardzo groźnego wypadku, w którym zderzyły się dwa samochody ciężarowe, a ruch w okolicy skrzyżowania został zablokowany na kilka godzin.
Kierujący samochodem ciężarowym Renault, załadowanym workami cementu, wjeżdżający na skrzyżowanie z kierunku Nura wymusił pierwszeństwo przejazdu na jadącym drogą z pierwszeństwem przejazdu z kierunku Czyżewa samochodzie ciężarowym marki Jelcz z towarem buraków cukrowych. W wyniku zderzenia śmierć, po blisko godzinnej reanimacji, poniósł kierowca Jelcza, który na skrzyżowaniu miał pierwszeństwo przejazdu. Kierującemu samochodem Renault nic się nie stało.
Droga zablokowana została stojącymi w poprzek samochodami i kilogramami buraków, które po zderzeniu rozsypały się po jezdni.
Nie był to pierwszy tragiczny wypadek w tym miejscu. Skrzyżowanie to w tym roku widziało już dwa płonące samochody ciężarowe po zderzeniu, we wrześniu tragicznie zginęło małżeństwo z Węgrowa. Z początkiem wiosny miał tu miejsce wypadek podobny do opisywanego, w którym zginął również jeden z kierowców ciężarówki.
Dziwi brawura i bezmyślność kierowców. Skrzyżowanie jest oznakowane wyraźnie, już 200 m przed nim ustawione są odpowiednie znaki. Widoczność przed skrzyżowaniem jest dobra. Ale kierujący pojazdami nic sobie z tego nie robią czego efekty są tragiczne.
Ludzie – opamiętajcie się. Nie szkoda Wam życia swojego i kogoś innego ?? A przecież tak łatwo uchronić je stosując się do przepisów ruchu drogowego. Pamiętajcie o nich i o tym śmiertelnym skrzyżowaniu w okolicach Nura.