Na drzwiach jednej z ostrowskich instytucji wisi przyklejone ogłoszenie - zielone, białe, imię i nr telefonu. O co chodzi z tym ogłoszeniem? Czy powinna się tym zainteresować policja? I nie chodzi już nawet, że ogłoszeniodawca niszczy własność publiczną, nie chodzi też o to, że bez pytania wiesza ogłoszenie.
Swoją drogą, to trochę oznaka czasu. Kiedyś, to klienci sami szukali dilerów, dziś kryzys zmusił nawet przestępców do szukania odbiorców na własną rękę. A może się mylę? A może to sprzedawca szparagów zielonych i białych albo artysta używający wyłącznie dwóch kolorów?
Co o tym sądzicie?
Komentarze
Dodano: 5 kwietnia 2013 23:49, (kaesiak)
Człowieku po prostu ktoś ma bardzo głupie żarty. Nie sądze żeby ten ktoś miał powyżej 12 lat :) ,,...wszystko krąży w tajemnicy"
Dodano: 6 kwietnia 2013 09:38, (ola2286)
To na 100% żarty... Nie sądzę aby koleś sam się podkładał i publicznie zamieszczał swoje imię i numer telefonu... Śmieszne :)
Komentarze publikowane pod artykułami są prywatnymi opiniami użytkowników portalu.
Właściciel portalu nie ponosi odpowiedzialności za treść tych opinii.