W miarę upływu czasu coraz lepiej radziła sobie drużyna przyjezdnych, która zyskiwała optyczną przewagę. Jednak większość akcji konstruowanych w środku boiska, nie stwarzały wielkiego zagrożenia pod bramką Ostrovi. Dopiero w 37 minucie piłkarze Narwi Ostrołęka groźnie zaatakowali lewą stroną boiska. Ciężar gry wziął na siebie jeden z zawodników drużyny przyjezdnej, minął jednego obrońce Ostrovi, wbiegł w pole karne gdzie "położył" kolejnego i oddał celny strzał na bramkę. Piłka wpadła do siatki obok bezradnie interweniującego bramkarza Ostrovi.
Ostrovia w pierwszej połowie poważnie zagroziła bramce rywala dwukrotnie. Raz gdy piłka po rykoszecie omal nie wpadła do bramki przy poprzeczce i drugi raz gdy Ostrovia wykonywała rzut wolny. Oślepiony słońcem bramkarz Narwi interweniował ze spóźnioną reakcją, jednak piłka leciała zbyt blisko środka bramki i zdołał ją złapać.
Po pierwszej połowie Ostrovia przegrywała 1:0. Niestety już w 5 minucie drugiej połowy ostrowscy piłkarze przegrywali 2:0. Druga stracona bramka nie dodała animuszu w grze Ostrovi i wynik meczu nie zmienił się do końca spotkania.
Warto zauważyć, że na meczu pojawiła się grupa kibiców z Ostrołęki, którzy przez całe spotkanie głośno dopingowali swoją drużynę.
Po tej przegranej KS Ostrovia spadł na 8 miejsce w tabeli IV ligi. Kolejny mecz ostrowscy piłkarze rozegrają z Nadnarwianką Pułtusk 20 kwietnia. Będzie to dobra okazja do poprawy obecnie zajmowanej pozycji, ponieważ piłkarze z Pułtuska zajmują w tabeli IV ligi ostatnie miejsce z dorobkiem zaledwie 1 punktu.
Ostrovia Ostrów Mazowiecka - Narew Ostrołęka 0:2 (0:1)
Tabela pochodzi z serwisu 90minut.pl
Komentarze
Komentarze publikowane pod artykułami są prywatnymi opiniami użytkowników portalu.
Właściciel portalu nie ponosi odpowiedzialności za treść tych opinii.