Sztuka ta udała się jeszcze w pierwszej połowie w 34 minucie meczu. W zamieszaniu w polu bramkowym do piłki dopadł Piotr Zacheja i zdobył gola, dającego prowadzenie Ostrovi. Do końca pierwszej połowy wynik meczu nie zmienił się. Zawodnicy Mławianki Mława grali przewidywalny football nie stwarzając większego zagrożenia pod bramką Adriana Orłowskiego.
W drugiej części spotkania gra zawodników zaostrzała się, wynikiem czego w środku boisku faulował Sławomir Różański, sędzie bez wahania wyciągnął czerwony kartonik i wyrzucił kapitana Ostrovi z boiska. Decyzja arbitra nie spotkała się z aprobatą samego zawodnika jak również kibiców zgromadzonych na stadionie przy ulicy Warchalskiego.
Zawodnicy KS Ostrovia zmuszeni byli grać w 10 niemal przez całą drugą połowę. Mławianka Mława zwietrzyła swoją szansę i ruszyła z animuszem na bramkę Ostrovi. Zaskoczeni sytuacją piłkarze Ostrovi za mocno cofnęli się pod bramkę pozwalając przeciwnikowi na konstruowanie akcji. Obrona jednak nie zawodziła i niewiele z nich wynikało.
Mimo gry w osłabieniu Ostrovia przeszła do ofensywy kilkakrotnie zagrażając bramce rywala. Znów brakowało wykończenia akcji, jeden ze strzałów trafił w słupek. Dobrą zmianę dał Robert Wilczewski, który niedługo po tym jak pojawił się na boisku strzelił gola głową, podwyższając wynik na 2:0. Do końca spotkania ostrowscy piłkarze byli stroną przeważającą i ostatecznie wynik zamknął się na 2 trafieniach.
Podczas pełnych 90 minut ostrowscy piłkarze zagrzewani byli do walki przez grupę kibiców liczącą 20-30 osób. Inicjatywa odbudowania kultury dopingowania w Ostrowi Mazowieckiej zrodziła się niedawno i jak zapewniają jej organizatorzy - będzie rozwijana na następnych meczach. Organizatorzy apelują również do wszystkich sympatyków piłki nożnej o dołączanie się do wspólnego dopingu.
Ostrovia Ostrów Mazowiecka - Mławianka Mława 2:0 (1:0)
Bramki: P. Zacheja, R. Wilczewski
Komentarze
Dodano: 9 maja 2013 10:41, (deimler)
No i wreszcie chlopaki sie przelamali i znalezli sposob zeby wygrywac-jakby grali w 9-ciu to wynik by byl jeszcze wyzszy...(ne ma takiego tloku...)
Komentarze publikowane pod artykułami są prywatnymi opiniami użytkowników portalu.
Właściciel portalu nie ponosi odpowiedzialności za treść tych opinii.