Kolejnym punktem zapalnym na linii burmistrz - radni okazał się wniosek starosty ostrowskiego w sprawie budowy obelisku upamiętniającego 150. rocznicę wybuchu powstania styczniowego. Zdaniem burmistrza, starosta nie dostarczył odpowiednich dokumentów i wniosek jest wadliwy, dlatego przedłożenie Radzie Miasta uchwały w tej sprawie było niemożliwe. W odpowiedzi przewodniczący Listwon oznajmił, że samodzielnie przygotował projekt uchwały, zaznaczył przy tym, że Rada jest pozbawiona pomocy prawnej ze strony Urzędu Miasta. Winą za taki stan rzeczy obarczył burmistrza Krzyżanowskiego i stwierdził, że jest to celowe działanie. Ostatecznie radni przegłosowali uchwałę umożliwiającą powstanie pomnika obok kościoła pw. Wniebowzięcia NMP.
Ogromne emocje towarzyszyły też przyjęciu stanowiska Rady Miasta w sprawie wprowadzenia nowej taryfy za zbiorowe zaopatrzenie w wodę i zbiorowe odprowadzanie ścieków na terenie miasta Ostrów Mazowiecka obowiązującej od dnia 1 stycznia 2013 roku. Komisja Gospodarki Komunalnej przygotowała na wniosek przewodniczącego Rady opracowanie, z którego wynikało, że - według taryf zaakceptowanych przez ZGK i burmistrza - mieszkańcy spółdzielni mieszkaniowej "Nasz Dom" płacą o 15% więcej za wodę i o 8% więcej za ścieki niż inni mieszkańcy miasta. Pojawiły się głosy, że członkowie spółdzielni są traktowani przez burmistrza i Zarząd Gospodarki Komunalnej jak mieszkańcy drugiej kategorii. Ustalenia Komisji potwierdził obecny na sesji prezes SM "Nasz Dom" Jerzy Pawluczuk. Spotkało się to z ripostą burmistrza Krzyżanowskiego, który zarzucił Pawluczukowi kłamstwa oraz wykorzystywanie spółdzielni do walki z władzami miasta. Burmistrz wspomniał również o rzekomych telefonach z pogróżkami, które otrzymywał ze spółdzielni, jednak pytany przez radnych, czy zgłosił ten fakt organom ścigania, oznajmił, że nie. Dyskusja przebiegała pod znakiem osobistych wycieczek i wzajemnych pretensji, a zakończyła się przyjęciem przez radnych stanowiska wypracowanego przez Komisję Gospodarki Komunalnej.
Istotną dla mieszkańców miasta kwestią było przegłosowanie poprawek do Regulaminu utrzymania czystości i porządku na terenie miasta Ostrów Mazowiecka. Ostrowscy radni jednogłośnie uchwalili, że gospodarstwa domowe liczące od 1 do 4 osób muszą być zaopatrzone w co najmniej jeden 120-litrowy pojemnik na śmieci. Gospodarstwa liczące powyżej czterech osób zobowiązane są posiadać dwa takie pojemniki..
Na sesji Rady Miasta uchwalono również jednogłośnie nadanie nazw nowym ulicom. Ostrów wzbogaciła się o ul. Cisową oraz ul. Jana Brzechwy
Radni dyskutowali także o realizacji programu "Bezpieczne Miasto". W dyskusji wziął udział podisnsp. Jan Kudlak z Komendy Powiatowej Policji w Ostrowi Mazowieckiej, który odpowiadał na pytania radnych odnośnie miejskiego monitoringu i wprowadzenia dodatkowych patroli w niektórych częściach miasta.
Spokojnie i sprawnie przebiegło przyjęcie przez Radę pakietu informacji dotyczących działalności opieki społecznej, jednak na zakończenie znowu doszło do konfrontacji między radnymi popierającymi Władysława Krzyżanowskiego a opozycją. Wszystko zaczęło się od wniosku Marii Bębenek, która zauważyła, że radna Hanna Sasinowska nie zasiada obecnie w żadnej Komisji stałej Rady Miasta, mimo że powinna. Wszystkie Komisje miały jednak maksymalną, 7-osobową liczbę członków. Skłoniło to radnego Edwarda Zalewskiego do złożenia rezygnacji z członkostwa w Komisji Oświaty i zwolnienia w ten sposób miejsca dla Hanny Sasinowskiej. Pojawiła się jednak kontrkandydatura i w skład Komisji wszedł ostatecznie Jacek Wilczyński. Uruchomiło to lawinę. W konsekwencji z funkcji przewodniczącego Komisji Rewizyjnej odwołano Edwarda Podbielskiego, a Andrzej Tułowiecki sam zgłosił swoją rezygnację z zasiadania w tej komisji. Kandydatura radnej Sasinowskiej znowu przepadła, a w skład Komisji Rewizyjnej wszedł Stanisław Dylewski, który jednocześnie został jej przewodniczącym. Zaraz po swoim wyborze zrezygnował z uczestnictwa w pracach Komisji Planowania Przestrzennego. Po raz trzeci radna Bębenek zgłosiła Hannę Sasinowską i po raz trzeci radni odrzucili jej kandydaturę powołując do składu Komisji Andrzeja Tułowieckiego. Radna Sasinowska wyraziła swoje oburzenie, że w ten sposób utrudnia się jej wykonywanie mandatu.
Zwieńczeniem sześciogodzinnej bitwy, która przejdzie do historii jako XLII Sesja Rady Miasta, były kolejne spory między radnymi a burmistrzem Krzyżanowskim, który niezbyt precyzyjnie odpowiadał na ich zapytania i interpelacje.
Komentarze
Dodano: 17 maja 2013 09:11, (marcin31)
Usunąc pajaca WK z ratusza. On jawnie szkodzi miastu. Może jakaś siła np. partia się weżmie do roboty, bo miasto w szybkim tempie sie pogrąża. Referendum? Kto je zrobi - PO - partia w Ostrowi kanapowa, tchórze i koniunkturaliści, mali ludzie. PIS jw, Palikotki to mogą zająć sie dziurawieniem prezerwatyw, bo do niczego innego sie nie nadają, PSL - ich w mieście nie ma i całe szczęście, chociaż dzierża kluczowe stołki w Ratuszu ( D. Janusz, i Modest Kalinowski z Somianki) A więc kto? Dla dobra miasta podobno działają. Działają? Oni dokładnie nic nie robią, czekają na rozkazy z Ostrołęki, która Ostrów ma głeboko w dupie. Miałem okazję słuchać posła Kani z Ostrołęki z partii POjebów. Kompromitacja pełna. On jak nie ma instrukcji jak odpowiadać na pytanie nie jest w stanie sklecić poprawnie jednego sensownego zdania. SLD - wystarczy "aktywność cztero- kadencyjnego radnego Świdzińskiego, który przez 18 lat ani razu się odezwał w żadnej sprawie ( wyborcom jego należy gratulować trafnego wyboru). Zresztą komuchy nie ruszą swojego komucha, chocby nie wiem jak szkodził. Jest on gwarantem, że będą mieć publicznę kasę za nic, za to że są.
Dokąd zmierzasz Ostrowio?
Dodano: 17 maja 2013 11:51, (naserio)
Zapomniales o komuchu Listwonie i swojakach ze wspolnego dobra.
Dodano: 17 maja 2013 12:01, (raz)
Nie no, nie ma co, teraz to inny świat. Jak szefową rady była Sasinowska, to wiadomo, ciemnogród, chamstwo i totalitaryzm. Dziś to zupełnie co innego: kultura, dżentelmeństwo, i demokracja pełną gębą. Chce się żyć!
Dodano: 19 maja 2013 23:27, (mruczek1234)
Z komentarzy wnioskuję, że są one przedłużeniem obrad Sesji w obsypywaniu się obelgami.Może ktoś z tych ,,aktywnych" podałby temat, który rzeczywiście można byłoby podjąć w dyskusji.
Komentarze publikowane pod artykułami są prywatnymi opiniami użytkowników portalu.
Właściciel portalu nie ponosi odpowiedzialności za treść tych opinii.