Warto wspomnieć, że w 2012 roku oddział wodno kanalizacyjny ZGK w Ostrowi Mazowieckiej zwiększył swoje przychody o 536% w stosunku do roku poprzedniego. W dużej mierze wpływ na to miał rodzimy zakład mleczarski Ostrovia. W 2011 roku oddział wodociągów i kanalizacji ZGK przyniósł 244 tys. zł straty. W 2012 roku zakład we wspomnianym oddziale nie tylko przestał przynosić straty, ale wypracował znaczące zyski w wysokości 1 063 000 zł.
- Udział mleczarni Ostrowia w gospodarce miasta jest bardzo istotny, dlatego ze strony samorządu udzielamy wszelkiego możliwego wsparcia, by zakład podniósł się z kryzysu. Skutki wznowienia produkcji już są odczuwalne, a dalsze jej zwiększanie z pewnością przyniesie dla miasta wiele pozytywnych aspektów, jak choćby wzrost zatrudnienia - powiedział burmistrz Władysław Krzyżanowski.
źródło zdj. UM Ostrów Maz.
Komentarze
Dodano: 22 sierpnia 2013 09:36, ciekawski (5919)
Brawoooo Panie Burmistrzu Władysławie Krzyżanowski.Gdyby tak jeszcze napisać konkretnie,jakie działania przynoszą takie efekty.Panie Burmistrzu,bezrobotni czekają na pomoc.Proszę poradzić tym,których wyrzucił Pan z pracy i z wynajmowanych lokali na Warchalskiego jak kawiarnia i totalizator.Wdzięczni bezrobotni!
Dodano: 22 sierpnia 2013 11:54, (naserio)
Typowo komunistyczne podejście - przyjdzie państwo, w tym przypadku w postaci burmistrza i da lokal, pracę, a może nawet biznes rozkręci. To za czasów komunizmu praw rynku nie było i bezrobocie nie istniało.
Według mnie poprzedniej władzy pomyliły się role i budowali budynki miejskie w dużej mierze z przeznaczeniem na wynajem lokali. Budynek przy Warchalskiego jest tego doskonałym przykładem. Niby ośrodek sportu, ale z drugiej strony dziesiątki pomieszczeń typowo pod prowadzenie małych biznesów... Nie chcę nawet pisać do jakich przekrętów może w takiej sytuacji dochodzić i w czym tkwi pokusa (ze strony władzy oczywiście, aczkolwiek niekoniecznie pokusie trzeba ulec). Ośrodek sportu to ośrodek sportu, a nie lokal z gastronomią, totalizatorem sportowym, hotelem, siedzibą mzojo i innymi biurami i siłownią, w której projektowo planowana była łazienka i szatnie. A najważniejsza funkcja, czyli sportowa na poziomie miernym. Wystarczy spytać sportowców jak doskonale przystosowany jest budynek dla ich potrzeb, oni wiedzą to najlepiej, a w końcu miał to być budynek dla nich. Nie jest.
W mojej ocenie funkcja burmistrza powinna skupiać się na tworzeniu klimatu pod rozwój przedsiębiorczości, na tworzenie możliwości, jeśli jest taka sposobność itd. To rozwój przedsiębiorczości zmniejsza bezrobocie, a nie dawanie ludziom lokali po zaniżonych cenach, jeśli nie będą w stanie ptrzetrwać po cenach rynkowych. Patologia tej sytucji to także powyższy komentarz, bo otwiera ona drogę dla populistów o aspiracjach politycznych, którzy mówią, że burmistrz tworzy bezrobotnych. Chroń ciekawski zwolnionych z prywatnych przedsiębiorstw i wstawiaj się za tymi, którzy tracą lokal, bo jego właściciel ma na niego inny pomysł. Obarcz tych ludzi powstawaniem bezrobocia. Proste, że tego nie zrobisz, bo poza ratuszem istnieją prawa rynku i do wielkiej firmy populizmem się nie wbijesz, a w ratuszu za populizm siany w społeczeństwie może czekać nagroda w postaci stołka samorządowego.
Przykry poziom do którego musiałem się ustosunkować. Zamiast dyskutować o istocie rzeczy.
Dodano: 22 sierpnia 2013 12:19, ciekawski (5919)
Pawilon Wielofunkcyjny,to pierwotna nazwa projektu przy W3archalskiego na który miasto otrzymało dotację wojewody.Głównym zadaniem tego budynku jest Środowiskowy
Dodano: 22 sierpnia 2013 12:27, ciekawski (5919)
Dom Pomocy.Cieszę się że objaśniłeś naserio na czym polega pomoc Burmistrza Władysława Krzyżanowskiego dla mleczarni.Rozumiem że na robieniu dobrego klimatu w postaci gołosłowia i uśmiechów
Dodano: 22 sierpnia 2013 13:02, (naserio)
Burmistrz kiedyś obiecywał, że przy Warchalskiego powstanie hala, a nawet basen. Życie te pomysły zrewidowało, ale tak jakby ktoś bał się wycofać z planu i ostatecznie wzniesiono "Pawilon Wielofunkcyjny". Z punktu widzenia ostrowianina wygląda to tak jakby ta budowla niepowiodła się i zrobiono drugie podejście przy Trębickiego. Zdecydowanie lepsze podejście, choć nie bez wad. Czy Ostrów naprawdę stać na dwie hale? Gdzie jedna miała w większej części być przeznaczona na działalność komercyjną, a nie w służbie mieszkańców miasta, bo za ich pieniądze.
Do dziś również nie milknął plotki odnośnie wartości budynku, te najbardziej skrajne mówią o tym, że został on wybudowany po cenie trzykrotnie wyższej niż był wart. Nie krytykując, dziś rugby na wózkach rozjeżdża parkiet, który ponoć miał atesty na organizację mistrzostw świata, o czym przekonywał ówczesny dyrektor. Chyba nie trzeba tłumaczyć jak głupie to były argumenty i jak z perspektywy czasu one dziś wyglądają wobec tego jak hala jest wykorzystywana. Jeśli faktycznie miały atesty, to ile ten parkiet kosztował i ile mistrzostw świata w Ostrowi zorganizowano? Radni śmieją się gdy chce się remontować ten budynek, ale chyba żaden nie był w środku. Twierdzą, że jest nowy, więc skoro jest nowy, to chyba z dachu nie powinna ciec woda na ten parkiet mistrzowski? Okazuje się, że dach jest tak nowy, że wymaga kapitalnego remontu. Swoją drogą nie cieknie od wczoraj, a od kilku lat. Ciekł nawet za poprzedniej kadencji o dziwo.
Teraz okazuje się też, że budynek przy Warchalskiego nie jest dla sportu, bo głównym jego zadaniem to Środowiskowy Dom Samopomocy. Nawet na ten cel zdaje się to stanowczo za duża inwestycja.
To jest jednak takie wyciąganie wiedźmy z lasu. Według mnie rozliczenie za to już przyszło, choć trudno nie odnieść się do przeszłości, która determinuje dzisiejsze problemy (tym bardziej, że świadomość ludzi w pewnych kwestiach jest różna). Zobaczymy jak problemy zostaną rozwiązane teraz.
Odnośnie mleczarni, to z tekstu wynika, że burmistrz spotyka się z przedstawicielami mleczarni i dostawcami mleka. Pewnie więcej szczegółów mógłby powiedzieć sam burmistrz, więc jak już jesteś taki ciekawski, to spytaj się go o to. Może nawet stenogramy z tych spotkań dostaniesz i dowiesz się co mówił Kowalski na temat swoich krów i dlaczego zdecydował się, że będzie je doił dla Ostrowi. Hm? Burmistrz zdaje się co wtorek przyjmuje interesantów, może warto przejść się.
Komentarze publikowane pod artykułami są prywatnymi opiniami użytkowników portalu.
Właściciel portalu nie ponosi odpowiedzialności za treść tych opinii.