Konferencję rozpoczął Wicestarosta Jerzy Bauer, który przybliżył cel spotkania. Podkreślił, że ważną sprawą poszerzenie wiedzy o występujących i cennych gatunkach ptaków z uwagi na liczne przypadki utraty lęgów błotnika i kulika.
Następnie przemówił Dominik Krupiński, który przedstawił sylwetkę błotnika łąkowego. W dość ciekawy sposób omówił jego cechy, pochodzenie oraz miejsce występowania. Przedstawił stosowane metody jego ochrony i zachęcał uczestników do podejmowania działań na rzecz ochrony lęgów tego gatunku. Na podsumowanie wypowiedzi przedstawiono film pt. "Błotniak łąkowy - arystokrata pól".
Po krótkiej przerwie głos zabrał Mirosław Rzępała, który z zaangażowaniem opowiedział o kuliku wielkim. Zwrócił szczególną uwagę na zagrożenia wynikające z działalności człowieka, ale wskazał również naturalne przyczyny utraty lęgów tego ptaka.
Uczestnicy zostali poinformowani też, że każdy z nich może przyczynić się do ochrony tych gatunków i nie tylko (również innych), dokonując zgłoszeń o miejscu ich występowania w specjalnych formularzach na stronie internetowej TP BOCIAN.
Na spotkanie przybyło wielu młodych ludzi wraz ze swymi nauczycielami. Sala konferencyjna wypełniona była po brzegi, a obecni z zaciekawieniem wysłuchali obu Panów. Organizatorzy mają nadzieję, że owe spotkanie przyczyni się do uratowania choć jednego lęgu ptaków z tego gatunku.
Komentarze
Dodano: 7 grudnia 2013 21:02, (anusia11)
sam jesteś błotnik-a te ptaszysko o którym mowa to błotniAk stawowy
Dodano: 7 grudnia 2013 21:05, (anusia11)
http://pl.wikipedia.org/wiki/B%C5%82otniak_%C5%82%C4%85kowy
Dodano: 8 grudnia 2013 23:27, heninsyn (heninsyn)
... otóż ( prócz oczywistej literówki - swoją drogą wypadało by, rzecz szybko skorygować ) Droga @anusia - zakładam, że bardzo początkująca ptasiolubca - mowa była o błotniaku łąkowym.
Dosyć łatwo odróżnialnym od b. stawowego, czy jeszcze rzadszych tj. b. stepowego i zbożowego.
Z trzeciej strony nie znam nikogo kto widziałby lęgowego b. łąkowego i również omawianego kulika w najbliższej okolicy stolycy powiatu.
Z czwartej mańki - przy b. dużej sympatii dla TP Bocian - organizowanie wykładów dla spędzonej na siłę gimbazy z trudem odróżniającej mazurka od jastrzębia ( boć każdy drapol to jastrząb ) wydaje się i bezcelowe i bezproduktywne i jałowe całokształtnie.
Dodano: 8 grudnia 2013 23:47, Alibaba i 40 rozbójników (alibabaa)
re heninsyn
:)
Komentarze publikowane pod artykułami są prywatnymi opiniami użytkowników portalu.
Właściciel portalu nie ponosi odpowiedzialności za treść tych opinii.