Święto piłkarskie na remis (zdjęcia, wideo)

Spotkanie dla żółto-zielonych rozpoczęło się fatalnie. Już w 4 minucie spotkania przyjezdni z Warszawy mogli cieszyć się z bramki. Na listę strzelców wpisał się Mateusz Gliński, który wykorzystał błąd Orłowskiego, który źle piąstkował piłkę na 10 metrze. Po stracie bramki podopieczni trenera Pawła Kowalczyka ruszyli do ataków.

W 7 minucie na strzał za pola karnego zdecydował się nasz kapitan Dawid Wilczewski, ale futbolówka po jego uderzeniu minęła bramkę strzeżoną przez Błesznowskiego. Czarne Koszule również groźnie atakowały i tylko dobra interwencja golkipera Ostrovi w 10 minucie po strzale Adriana Ligienzy uchroniła nas od straty drugiej bramki. Przez pierwszy kwadrans można śmiało stwierdzić, że na boisku drużyną przeważającą byli gracze ze stolicy. W 21 minucie w zamieszaniu w polu karnym Polonii zostaje faulowany jeden z naszych graczy. Sędzia spotkania bez zawahania wskazał na "wapno". Do piłki ustawionej na 11 metrze podszedł nasz etatowy egzekutor Arek Ciach. Niestety bramkarz Polonii wyczuł intencje naszego napastnika i pewnie obronił rzut karny.

Kilka minut później po raz kolejny z daleka uderzał Dawid Wilczewski, ale jego strzał był bardzo niecelny. Na odpowiedź Polonii nie trzeba było długo czekać. Na strzał zdecydował się Dominik Lemanek, ale podobnie jak Wilczewski uderzył niecelnie. W 34 minucie bardzo dobrą akcję przeprowadzili nasi piłkarze. Tomasz Jaworowski przedarł się z lewej strony boiska ograł w polu karnym obrońcę gości i uderzył na bramkę. Niestety piłka przeleciała nad poprzeczką. Nie całą minutę później odpowiedzieli Warszawiacy i tylko dzięki dobrej interwencji defensora Ostrovi, Ligienza nie umieścił piłki w siatce. Ostrovia próbowała swoich sił w szybkich kontratakach. W jednym z nich w świetnej sytuacji znalazł się Ciach, ale zamiast podawać piłkę do dobrze ustawionego Kaliszewskiego, nasz napastnik wdał się w drybling z dwoma obrońcami Czarnych Koszul i stracił piłkę.

W 38 minucie ponownie o sobie dał znać Dawid Wilczewski, który popędził lewą stroną dobrze dośrodkował w pole karne, ale tam z piłką minął się Ciach. Pod koniec pierwszej połowy przed polem karnym Polonii zostaje faulowany przez Tyburskiego, popularny "Ciacho". Sędzia zdecydował odgwizdać rzut wolny. Nasi piłkarze bardzo ciekawie rozegrali ten stały fragment gry, jednak mocny strzał po ziemi Kaliszewskiego pewnie złapał Błesznowski.

Po zmianie stron, gra się wyrównała. Oba zespoły stworzyły sobie po kilka ciekawych sytuacji na zdobycie bramki. Ostrovia w 49 minucie próbowała swoich sił po rzucie wolnym, ale piłka powędrowała daleko od bramki. Najlepszą sytuację na zdobycie bramki wyrównującej nasi piłkarze mieli w 55 minucie. Wtedy to prawą stroną boiska urwał się defensorom Czarnych Koszul Kaliszewski dośrodkował wzdłuż bramki, ale tam po raz kolejny skiksował Ciach.

Gracze z Warszawy podenerwowani obrotem sytuacji ruszyli do ataków. I tak w 58 minucie groźnie strzelał Lemanek, ale na nasze szczęście futbolówka w znacznej odległości minęła bramkę Orłowskiego. Gorąco zrobiło się pod bramką Orłowskiego w 69 minucie, po błędzie naszej obrony w wyprowadzaniu piłki. Ale i tym napastnik gości nie sięgnął piłki. Ostrovia nie poddawała się i cały czas szukała bramki wyrównującej. W 70 minucie świetnie w polu karnym gości piłkę przyjął Kaliszewski stojąc plecami do bramki zdecydował się na strzał z półobrotu, niestety piłka po jego uderzeniu minimalnie minęła bramkę Polonii.

Warszawiacy odpowiedzieli dwie minuty później, na strzał przysłowiowym szczupakiem zdecydował się Gliński, ale i tym razem nie potrafił umieścić piłki w bramce. Na dziesięć minut przed końcem kropkę nad i mogli postawić piłkarze trenera Dziewickiego, ale młody napastnik Polonii Marcin Kruczyk w sytuacji sam na sam z Orłowskim uderzył zbyt słabo by zaskoczyć naszego golkipera. Gdy wydawało się, że Polonia dowiezie jednobramkowe zwycięstwo, Ostrovia ruszyła do heroicznego ataku. Rozluźnieni Poloniści nie upilnowali Marka Kaliszewskiego, który mocnym precyzyjnym strzałem umieszcza piłkę w bramce strzeżonej przez Błesznowskiego.

Ostrovia Ostrów Mazowiecka - Polonia Warszawa 1-1 (0-1)
Bramki: M. Kaliszewski 90'+1 - M. Gliński 4'
Ostrovia: A. Orłowski - A. Zaremba, K. Małkiński, B. Wyrzykowski, D. Wilczewski, T. Grądzki, R. Wilczewski, A. Ciach, M. Kaliszewski, P. Zacheja (81' E. Augustyniak), T. Jaworowski

Tabela pochodzi z portalu: www.90minut.pl