Przez pierwsze 30 minut żadna z drużyn nie przeprowadziła groźnej akcji. Można tu jedynie wyróżnić strzał Adama Matejaka, ale na posterunku był Orłowski. W 35 minucie groźnie uderzał na bramkę Ostrovi Rejnuś, ale piłka po jego strzale przeleciała nad poprzeczką. Żółto-zieloni nie pozostawali dłużni Bugowi i po strzale jednego z naszych zawodników futbolówka minimalnie minęła słupek bramki Wyszkowian.
Gorąco zrobiło się pod bramką Ostrowian po strzale Lituna, ale i tym razem Orłowski wybronił strzał napastnika gospodarzy. Pod koniec pierwszej połowy Bug mógł wyjść na prowadzenie za sprawą Gałązki, który w sytuacji sam na sam z golkiperem Ostrovi strzelił zbyt lekko.
Po zmianie stron gra diametralnie się zmieniła. W 55 minucie "Kaesiacy" przeprowadzili groźną akcję, ale strzał jednego z naszych zawodników minął bramkę gospodarzy. Kilka chwil później znowu groźnie zaatakowali Ostrowianie, ale Ponichtera w pięknym stylu wyszedł z opresji. Na pierwszą bramkę zgromadzeni kibice na stadionie w Wyszkowie musieli czekać do 64 minut. Wtedy dośrodkowanie Gałązki z rzutu rożnego wykorzystał Szydłowski nie dając szans na skuteczną obronę Orłowskiemu. Nie minęło 5 minut od straty bramki, a Bug już prowadził 2-0. Tym razem w pole karne mocno dośrodkowywał Adam Matejak, piłka odbiła się od naszego obrońcy i wpadła "za kołnierz" naszemu bramkarzowi.
Ostrovia pomimo straty dwóch bramek miała szanse na zdobycie bramki kontaktowej, ale i tym razem górą był Ponichtera. W 82 minucie na 3-0 podwyższa z rzutu karnego Szydłowski. Na minutę przed końcem meczu Szydłowski po raz trzeci pokonuje Orłowskiego. Tym razem wykorzystał podanie Lituna i strzałem z około 10 metrów "pakuje" piłkę w siatce. Ale to nie był koniec emocji w tym meczu. W doliczonym czasie gry w polu karnym żółto-zielonych faulowany zostaje Wróbel. Sędzia bez zawahania po raz drugi wskazał na wapno. Do piłki podszedł sam poszkodowany i mocnym strzałem ustala wynik na 5-0.
Do końca sezonu zostało już zaledwie dwie kolejki. Ostrovia by myśleć o utrzymaniu w IV lidze musi ostatnie spotkania wygrać i liczyć na potknięcia rywali.
Bug Wyszków - Ostrovia Ostrów Mazowiecka 5-0 (0-0)
Bramki: Szydłowski 64', 80' (rzut karny), 89', bramka samobójcza 68', Wróbel 93' (rzut karny)
Komentarze
Komentarze publikowane pod artykułami są prywatnymi opiniami użytkowników portalu.
Właściciel portalu nie ponosi odpowiedzialności za treść tych opinii.