Brak reakcji = przyzwolenie
Pomimo malejącej liczby wypadków drogowych spowodowanych przez nietrzeźwych kierowców, problem wciąż istnieje. Nasilenie zdarzeń ma rokrocznie miejsce w okresach świątecznych oraz wakacyjnych, co potwierdzają policyjne statystyki. Eksperci do spraw bezpieczeństwa ruchu drogowego wskazują, iż jednym z głównych czynników wpływających na to, że wciąż wiele osób decyduje się na prowadzenie pojazdu pod wpływem alkoholu, jest społeczne przyzwolenie na "jazdę na podwójnym gazie".
Brak reakcji na nieodpowiedzialne zachowanie, jakim jest prowadzenie pojazdu pod wpływem alkoholu, jest równoznaczne z przyzwoleniem na takie postępowanie. Wspólnie z koalicjantami zamierzamy walczyć z biernością i zachęcać ludzi do otwartego wyrażania swojego poparcia dla odpowiedzialnej postawy, którą oddaje hasło "Nigdy nie jeżdżę po alkoholu" i która respektuje bezpieczeństwo zarówno własne, jak i innych użytkowników dróg - dodaje Danuta Gut, Dyrektor Biura Zarządu Związku Browary Polskie.
W prostocie siła
Szeroka koalicja instytucji, organizacji branżowych i organizacji pozarządowych (Komenda Główna Policji, Parlamentarny Zespół ds. Bezpieczeństwa Drogowego, Związek Pracodawców Przemysłu Piwowarskiego - Browary Polskie, Partnerstwo dla Bezpieczeństwa Drogowego, Polski Związek Przemysłu Motoryzacyjnego, Polska Organizacja Przemysłu i Handlu Naftowego) rozpoczyna działania mające zintegrować i zaktywizować społeczeństwo wokół ważnego społecznie problemu. Zrzeszonym podmiotom zależy na wykorzystaniu prostego mechanizmu, który upowszechni znak, dotychczas zarezerwowany dla opakowań i reklam piwa i uczyni z niego symbol społecznego manifestu odpowiedzialnych - trzeźwych kierowców. Koalicjanci kierują swój przekaz do kierowców w całej Polsce poprzez zachęcanie ich do naklejenia znaku "Nigdy nie jeżdżę po alkoholu" na tylnej szybie swojego samochodu. Ten gest nic nie kosztuje, a daje wyraz społecznego sprzeciwu wobec pijanych kierowców.
Seria dramatycznych wypadków samochodowych spowodowanych przez nietrzeźwych kierowców, jaką rozpoczął się rok 2014, dowodzi, że wciąż jest wiele do zrobienia w obszarze minimalizowania zagrożeń związanych z jazdą pod wpływem alkoholu. Wśród tego typu działań nie może zabraknąć akcji edukacyjnej skierowanej do ogółu społeczeństwa, której celem jest skłonienie ludzi do wyrażenia swojego sprzeciwu wobec nietrzeźwych kierowców - mówi Bartłomiej Morzycki, prezes Stowarzyszenia Partnerstwo dla Bezpieczeństwa Drogowego.
Policjanci w całym kraju, szczególnie ci nadzorujący bezpieczeństwo w ruchu drogowym, uczą zasady "Reaguj - nie toleruj", odwołującej się do zdrowego rozsądku oraz poczucia odpowiedzialności świadków zachowań stwarzających niebezpieczeństwo, takich jak prowadzenie pojazdu pod wpływem alkoholu. Niezależnie od tego, Policja wspiera, a w wielu przypadkach również włącza się w realizację projektów edukacyjnych przygotowywanych przez partnerów pozapolicyjnych, czego przykładem jest inicjatywa "Nigdy nie jeżdżę po alkoholu" - mówi mł. insp. Anna Kuźnia z Wydziału Profilaktyki Biura Prewencji i Ruchu Drogowego KGP.
Działania w ramach inicjatywy "Nigdy nie jeżdżę po alkoholu" ruszyły na początku czerwca - w okresie poprzedzającym sezon wakacyjny i charakterystycznym dla niego wzmożonym ruchu na drogach. Dystrybucja naklejek odbywać się będzie dwoma kanałami - zewnętrznym, poprzez funkcjonariuszy Policji oraz wewnętrznym - w ramach struktur organizacji należących do koalicji. Inicjatywa ma charakter otwarty - koalicjanci zachęcają zainteresowane podmioty do przyłączania się i dalszego upowszechniania znaku "Nigdy nie jeżdżę po alkoholu".
Patronem merytorycznym kampanii jest Komenda Główna Policji.
Więcej informacji na stroniehttp://www.nigdyniejezdzepoalkoholu.pl
źródło zdj. KPP Ostrów Maz.
Komentarze
Komentarze publikowane pod artykułami są prywatnymi opiniami użytkowników portalu.
Właściciel portalu nie ponosi odpowiedzialności za treść tych opinii.