Spotkanie w sprawie upamiętnienia stacji kolejowej w Treblince (zdjęcia)

Dla Muzeum Walki i Męczeństwa w Treblince pomnik symbolizujący początek cyklu zagłady przygotował pan Artur Szydlik. Upamiętnienie stacji kolejowej Treblinka i tragedii okolicznych mieszkańców oraz uhonorowanie zasług kolejarzy działających w ruchu oporu postuluje część mieszkańców gminy Małkinia Górna. Argumenty obu stron omawiano na spotkaniu, które odbyło się w dniu 10.03.2016 r. w Urzędzie Gminy Małkinia Górna.

W spotkaniu wzięli udział: Bożena Kordek - Wójt Gminy Małkinia Górna, Edward Kopówka - Kierownik Muzeum Walki i Męczeństwa w Treblince, Anna Chylak z Żydowskiego Instytutu Historycznego, Mirosław Siemieniec - Rzecznik Prasowy PKP Polskich Linii Kolejowych S.A., Wojciech Wilk - Zarządca Rejonu PKP S.A., Tomasz Grzechnik - Dyrektor Rejonu Drogowego Siedlce-Węgrów, Marta Skibniewska - Asystent Muzealny Muzeum Walki i Męczeństwa w Treblince, Paweł Złotkowski - Sołtys wsi Treblinka oraz przedstawiciele społeczności lokalnej - Państwo Halina i Jan Rytel-Skorek oraz Mirosław Spaltabaka.

Punktem wyjściowym dyskusji o upamiętnieniu wydarzeń z okresu II wojny światowej było przypomnienie przez pana Spaltabakę tragedii mieszkańców okolic Treblinki, którzy w czasie funkcjonowania obozy zagłady doznali wielu krzywd od niemieckiej i ukraińskiej obsługi. "Rodzinne tragedie są wciąż żywe w pamięci kolejnych pokoleń i tkwią w naszej świadomości jak bolesna zadra".

Państwo Rytel-Skorek podkreślili, że społeczność lokalna oczekuje "zrównoważonego upamiętnienia byłej stacji kolejowej PKP Treblinka i zagłady ludności w wyraźnej symbolice kolejowej oraz ożywienia tego miejsca przez połączenie pomnika o oczekiwanej symbolice, ścieżki spacerowej po byłym nasypie kolejowym - od miejsca stacji do obozu zagłady z infrastrukturą turystyczną - parkingiem, zapleczem sanitarnym i małą gastronomią".

Edward Kopówka zwrócił uwagę, że w projekcie pomnika przygotowanym dla Muzeum symbolika kolejowa jest wyraźnie zaznaczona, choć w tym ujęciu wskazuje ona bardziej na sposób transportu ofiar do miejsca zagłady niż na pomoc udzielaną przez pracowników kolei. Dokładniejsze objaśnienie koncepcji pomnika i jego przekazu zawierał list pana Szydlika skierowany do uczestników spotkania.

W toku konstruktywnej - chwilami bardzo emocjonalnej - dyskusji ustalono listę najpoważniejszych rozbieżności oraz zagadnień wymagających zebrania dokładniejszych danych, zadecydowano także, że na kolejnych spotkaniach będą prowadzone dalsze działania mające na celu godne uczczenie pamięci wszystkich ofiar obozu w Treblince.