- Zwycięstwo, które nasza drużyna odniosła w meczu z zespołem z Radomia, jest dla nas bardzo cenne i potrzebne. Akcja, która przyniosła nam zwycięskieo gola, miała miejsce w pierwszej połowie spotkania. Po akcji rozpoczętej przez Monikę Galanty, która celnie podała piłkę głową do Izabeli Lenarczyk, nasza napastniczka ściągnęła na siebie obrończynię z Radomia, a następnie podała piłkę do wbiegającej Ewy Stempczyńskiej, która z kolei mocnym strzałem po ziemi zdobyła upragnioną bramkę. Drużyna z Radomia do końca meczu dążyła do wyrównania, lecz nasza defensywa z Justyną Kazanowską w bramce spisywały się bezbłędnie. Na słowa uznania zasłużyły wszystkie zawodniczki, które w tym meczu włożyły wiele wysiłku, aby osiągnąć sukces - powiedział trener Michał Kacprzak.
W meczu nie wystąpiła zawodniczka Ostrovii, Katarzyna Świercz, która w poprzednim meczu złamała nogę. - Wszyscy trzymamy kciuki za jak najszybszy powrót Kasi do zdrowia - dodał trener Kacprzak.
Do końca rundy jesiennej zostały już tylko dwa spotkania. Kolejny mecz Ostrovia rozegra na wyjeździe 29 października. Wówczas zmierzy się z drużyną Mazovia Grodzisk Mazowiecki. Z kolei ostatnie spotkanie w tym roku ostrowskie piłkarki zagrają przed własną publicznością w pierwszy weekend listopada. Ich rywalem będzie Pogoń Siedlce.
Ostrovia Ostrów Mazowiecka - Zamłynie Radom 1:0 (1:0)
Bramka: Ewa Stempczyńska
OSTROVIA: Justyna Kazanowska, Sylwia Śladewska, Aleksandra Niewiadomska, Ada Grabowska, Alicja Kordyszewska, Izabela Tyszka (75' Paulina Jarmoluk), Monika Galanty (70' Paulina Pakieła), Patrycja Cichowska, Kinga Bączyk (72' Dominika Krawczyk), Ewa Stempczyńska, Izabela Lenarczyk.
Komentarze
Komentarze publikowane pod artykułami są prywatnymi opiniami użytkowników portalu.
Właściciel portalu nie ponosi odpowiedzialności za treść tych opinii.