Diagnoza zaburzeń fazy lutealnej
Około 14 dnia cyklu, pod wpływem hormonu LH (lutropiny) dochodzi do uwolnienia komórki jajowej z pęcherzyka jajnikowego, który następnie przekształca się w tzw. ciałko żółte, produkujące progesteron - jeden z najważniejszych hormonów płciowych. Okres wzmożonej produkcji luteiny przez ciałko żółte to właśnie faza lutealna. W tym czasie temperatura ciała kobiety wzrasta o około 0.5 stopnia Celsjusza i utrzymuje się podwyższona, aż do wystąpienia miesiączki. Jest to doskonały wskaźnik długości fazy lutealnej. Zbyt szybki powrót do normalnej temperatury ciała wskazuje, że dzieje się coś niedobrego. Drugim wskaźnikiem nieprawidłowości cyklu jest stwierdzenie odmiennego niż norma stężenia progesteronu. Pomiaru dokonuje się zwykle 7 dni po wystąpieniu owulacji. Za niski poziom hormonu i szybki spadek temperatury wskazują na zbyt krótki czas fazy lutealnej, a co za tym idzie, niemożliwość prawidłowego zagnieżdżenia się w macicy zapłodnionej komórki jajowej. Innymi wskaźnikami zaburzeń są np. plamienie z dróg rodnych bądź wydłużenie czy skrócenie cyklu miesiączkowego. Więcej przydatnych informacji o cyklu miesiączkowym znaleźć można na portaluhttps://kobiecosc.info/.
Leczenie zaburzeń
Zaburzenia fazy lutealnej, jeżeli związane są z niedoborem lub brakiem wydzielania hormonów, leczy się progesteronem. Ponadto podaje się gonadotropinę kosmówkową, która odpowiada za prawidłowy poziom progesteronu i jest lepszym rozwiązaniem, jeżeli zaburzenia wywołują wczesne poronienia. Ważne jest też skontrolowanie, czy nie mamy do czynienia z niedoczynnością tarczycy, które powoduje podwyższone stężenie TSH. W przypadku, gdy leczenie hormonalne nie przynosi efektów, pozostają jeszcze techniki wspomaganego rozrodu. Niezmiernie istotne jest także zachowanie higieny intymnej i zapobieganie wszelkiego rodzaju infekcjom (http://e-pvp.pl/infekcje-intymne-podczas-wakacji-czy-mozna-im-zapobiec/ ), z których każda może osłabić prowadzoną terapię lub całkowicie zniweczyć jej dobroczynne skutki.
Wszelkie zaburzenia cyklu miesiączkowego są sygnałem, że w naszym ciele dzieje się coś niedobrego. Pamiętać należy, że każdy organizm jest inny i inaczej reaguje, a ponadto może dawać odmienne objawy. Najlepiej jest skorzystać z porad lekarza ginekologa i postępować zgodnie z jego zaleceniami.
Komentarze
Komentarze publikowane pod artykułami są prywatnymi opiniami użytkowników portalu.
Właściciel portalu nie ponosi odpowiedzialności za treść tych opinii.