Ale po kolei. Muzeum to zupełnie nowa instytucja, która znajduje się w Puławach. Prowadzić je będzie wspólnie marszałek województwa lubelskiego oraz Ministerstwo Kultury, Dziedzictwa Narodowego i Sportu. Plany jego powołania zrodziły się już przed laty, ale dopiero niedawno nabrały one konkretów.
"Placówka może się już pochwalić zakończeniem prac organizacyjno-administracyjnych, pokaźnym zbiorem eksponatów oraz planami wydarzeń dla odwiedzających. Mimo trwającej pandemii pracownicy Muzeum Badań Polarnych wykonali już wiele prac zmierzających do otwarcia się dla pierwszych gości" - informuje Remigiusz Małecki, rzecznik prasowy marszałka.
Dlaczego muzeum będzie w Puławach? Zdecydowały względy historyczne. Chodzi o to, że w regionie działało wielu polarników, a organizatorem jednego z najlepszych ośrodków badań polarnych są naukowcy z Uniwersytetu Marii Curie-Skłodowskiej w Lublinie. Poza tym w XVIII w. u rodu Czartoryskich w Puławach przez kilka lat pomieszkiwał gen. Józef Kopeć, który do tego miasta przyjechał po zesłaniu na Kamczatkę, gdzie prowadził badania antropologiczne.
"Cieszę się szczególnie z nawiązania współpracy z Muzeum Ziemi Polskiej Akademii Nauk w Warszawie i Muzeum Wsi Lubelskiej, dzięki której pozyskaliśmy znaczną część muzealiów" - mówi dyrektor Muzeum Badań Polarnych Andrzej Piotrowski.
Jakie eksponaty udało się już zebrać?
- zbiory profesora Aleksandra Kosiby z ekspedycji na Grenlandię i 600 zdjęć z polskiej wyprawy na tę wyspę,
- ok. 200 pozycji z polskich stacji polarnych w Arktyce i Antarktyce,
- skuter śnieżny, sanie i książki przekazane przez Instytut Geofizyki PAN,
- model budowanej obecnie Stacji Polarnej im. Arctowskiego na wyspie King George na Antarktyce,
- zbiory związane z Syberią - kolekcja malakologiczna (muszli) i paleontologiczna (skamieniałości), a także kolekcja bursztynów z Sachalina (ok. 5000 eksponatów) oraz kilka tysięcy fotografii,
- zbiór skamieniałości (liście paproci) z wyspy King George w Antarktyce.
"Ponadto w związku z odnalezieniem helikoptera MI-2, który latał na wschodniej Antarktydzie, na stacji im. Dobrowolskiego, druga polska stacja w Antarktyce, prowadzone są rozmowy, które umożliwią pozyskanie obiektu do zbiorów muzeum" - dodaje Małecki.
Niedługo część tych eksponatów będzie można już zobaczyć. Jeszcze w czerwcu placówka zorganizuje Wakacyjne Kino Polarne. W lipcu przedstawi dwie wystawy plenerowe, a mają to być "najpiękniejsze zdjęcia, jakimi dysponuje muzeum".
Pierwsze w Polsce Muzeum Badań Polarnych. Gdzie powstaje i dlaczego tak daleko od bieguna?
Ilość zdjęć w albumie: 8
Komentarze
Komentarze publikowane pod artykułami są prywatnymi opiniami użytkowników portalu.
Właściciel portalu nie ponosi odpowiedzialności za treść tych opinii.