"Nowe przepisy mają bowiem przewidywać możliwość przesuwania niezaszczepionych pracowników tak, by oddzielić ich od zaszczepionych czy odsunąć od obsługi klientów" - napisano w gazecie, która zwraca także uwagę, że może się to odbić na zarobkach. Taki pracownik może zostać odesłany na niższe stanowisko z niższą pensją. W grę może wchodzić także zwolnienie z pracy, a powodem ma być niemożność zapewnienia zatrudnienia bez konieczności zwalniania innych pracowników.
O tego typu rozwiązania minister zdrowia Adam Niedzielski był także pytany przez dziennikarzy "Faktu". "Myślimy o takim projekcie, gdzie firmy, które wykażą, że mają zaszczepionych pracowników, zwłaszcza tych mających kontakt z klientami, nie będą miały obostrzeń" - powiedział polityk i dodał, że możliwość sprawdzania przez pracodawców, czy ich podwładni się zaszczepili, jest rozważana.
"Jesteśmy po analizie tego zagadnienia i na pewno wymaga to zmian ustawowych. Trwają takie prace, by taki projekt przygotować; ewentualnie podejmiemy na ten temat dyskusję na najbliższym posiedzeniu Sejmu RP (11 sierpnia)" - powiedział szef MZ, który dopuszcza możliwość przesunięcia niezaszczepionego pracownika na stanowisko, na którym nie będzie miał on kontaktu z klientami. W ocenie Niedzielskiego miałoby to rację bytu.
Źródło zdjęcia: iStock
Komentarze
Komentarze publikowane pod artykułami są prywatnymi opiniami użytkowników portalu.
Właściciel portalu nie ponosi odpowiedzialności za treść tych opinii.