Według raportu Banków Żywności w 2020 roku 62,9 proc. Polaków deklarowało, że wyrzuca do kosza na śmieci pieczywo. 57,4 proc. z nich pozbywa się w ten sposób również świeżych owoców; 56,5 proc. nietrwałych warzyw; 51,6 proc. wędlin, a 47,3 proc. produktów mlecznych. Powody są różne. Od przegapienia terminu przydatności do spożycia, przez nieprzemyślane zakupy, aż po zepsucie posiadanego jedzenia. Według danych Instytutu Ochrony Środowiska w Polsce corocznie marnuje się niespełna 5 milionów ton żywności. 60 proc. tego niechlubnego wyniku generują sami konsumenci. Pozostałe 40 proc. to m.in. lokale gastronomiczne i sklepy.
Pandemia odmieniła nasze nawyki
Na zlecenie Rejestru Dłużników BIG InfoMonitor firma Quality Watch przeprowadziła badanie, którego wyniki pokazują pozytywne zmiany zachodzące w codziennych nawykach Polaków.
Po kilkunastu miesiącach trwania pandemii, a teraz także mocno rosnącej inflacji, prawie połowa Polaków wciąż traci pieniądze z powodu nietrafionych zakupów spożywczych i złego gospodarowania żywnością. W porównaniu do wyników takiego samego badania z jesieni 2019 r. jest to jednak rzadsze zjawisko (...) - czytamy komentarz prezesa spółki Sławomira Grzelczaka.
Respondenci ankiety zostali zapytani o to, jaką kwotę w skali miesiąca tracą z powodu marnowania żywności.
Jeszcze w 2019 roku Nic nie tracę odpowiadało 45 proc. badanych. W 2021 roku wartość ta wzrosła do 52 proc. Do 200 zł miesięcznie dwa lata temu wynosiła strata 44 proc. konsumentów. Obecnie taką odpowiedź deklaruje 45 proc. respondentów.
Nieco lepsza tendencja ukazuje się wśród osób, które przed dwoma laty wskazywały w 8 proc., że wyrzucają do śmietnika żywność o łącznej wartości do 500 zł. Teraz w tej samej grupie ankietowanych ze stwierdzeniem zgodziło się jedynie 2 proc. uczestników. 2 proc. konsumentów twierdziło w 2019 roku, że na niewykorzystanym pożywieniu traci nawet 1000 zł miesięcznie. Teraz o takiej kwocie mówi tylko 0,5 proc. badanych. Choć to niewielka grupa ludzi, o połowę zmalała też liczba respondentów, którzy straty wyceniali na więcej niż 1000 zł. Niegdyś był to 1 proc. uczestników, obecnie 0,5 proc.
Źródło zdjęcia: iStock
Komentarze
Komentarze publikowane pod artykułami są prywatnymi opiniami użytkowników portalu.
Właściciel portalu nie ponosi odpowiedzialności za treść tych opinii.