24 marca obchodzimy Narodowy Dzień Pamięci Polaków ratujących Żydów pod okupacją niemiecką. "Zawołani po imieniu" to Polacy, którzy podczas okupacji niemieckiej zostali zamordowani przez Niemców za pomoc Żydom, zagrożonym śmiercią w czasie zagłady. "Zawołanym po imieniu" na terenie gminy Nur jest Wacław Budziszewski.
W dniu 24 marca 2023 roku, przez przedstawicieli Parafii pw. św. Jana Apostoła w Nurze, Urzędu Gminy Nur, Szkoły Podstawowej w Nurze zostały złożone kwiaty i zapalony znicz w hołdzie bohaterskiej postawy Wacława Budziszewskiego.
Na początku lutego 1943 roku rodzina Budziszewskich ze wsi Żebry-Laskowiec dała schronienie rodzinie żydowskich uciekinierów. Zdecydowali się dać im schronienie w swojej stodole, choć za pomoc Żydom groziła kara śmierci.
Po około dwóch tygodniach zajechały przed gospodarstwo ciężarówki żandarmerii i gestapo. Niemcy odnaleźli kryjówkę. Obie rodziny wyprowadzono na zewnątrz.
Tłumacz zapytał jak długo ukrywają Żydów, ojciec rodziny milczał. Osiemnastoletni Wacław Budziszewski wystąpił z szeregu, wołając "ojciec nic nie wie, bo to on zaprowadził poprzedniego dnia Żydów do stodoły". Wacław został zatrzymany i trafił do obozu koncentracyjnego w Stutthof jako więzień nr 19988. Na karcie przyjęcia wpisano kategorię przestępstwa "zakwaterowanie Żydów"
Wacław Budziszewski przeżył w KL Stutthof zaledwie 33 dni. Zmarł 1 kwietnia 1943 roku. Jego rodzice i bracia zostali skierowani w okolice Królewca (obecnie Kaliningrad) do niewolniczej pracy, skąd wrócili do kraju w maju 1945 roku.
Źródło zdjęć: Parafia pw. św. Jana Apostoła w Nurze
Komentarze
Komentarze publikowane pod artykułami są prywatnymi opiniami użytkowników portalu.
Właściciel portalu nie ponosi odpowiedzialności za treść tych opinii.