Spotkanie rozpoczęło się dynamicznie, a już w 9. minucie padła pierwsza bramka. Damian Wesołowski wykorzystał rzut karny dla Tęczy, dając swojej drużynie prowadzenie. Jednak Ostrovia dość szybko odpowiedziała, gdy Daniel Lipski w 23. minucie wpisał się na listę strzelców, wyrównując wynik.
Tuż przed przerwą emocje sięgnęły zenitu, gdy Kamil Wojdak zdobył bramkę dla Ostrovii z rzutu karnego, zmieniając wynik na korzyść swojego zespołu. Pierwsza połowa zakończyła się z wynikiem 2:1 dla Ostrovii.
Po przerwie obie drużyny kontynuowały zaciętą grę. W 56. minucie Jhonatan Valencia Robledo uderzył, doprowadzając do wyrównania. Niespełna dwie minuty później, Mariusz Świtalski strzelił bramkę na 3:2 dla Tęczy, przechylając wynik na korzyść swojego zespołu.
Dalsze sytuacje były, jednak wynik się nie zmieniał. Zamiast bramek kibice mogli oglądać... zmiany i kartki. Mimo, że warunki atmosferyczne nie były łatwe, gracze pokazali ogromne zaangażowanie i determinację. Ostatecznie Tęcza Ojrzeń wyszła zwycięsko z tego emocjonującego starcia, pokonując Ostrovię 3:2. Mecz dostarczył wielu emocji kibicom obu drużyn i pozostanie zapewne w ich pamięci jako widowiskowe spotkanie piłkarskie w trudnych warunkach zimowych.
Gospodarze kończą rundę jesienną na 12. miejscu z 14 punktami. Ekipa Wilczewskiego zimę spędzi na pozycji 8, z 21 punktami.
Tęcza Ojrzeń 3:2 Ostrovia Ostrów Mazowiecka
D. Wesołowski 9. (k.), J. Valencia 56', M. Świtalski 58' - D. Lipski 23', K. Wojdak 45' (k.)
Źródło zdjęcia: Ostrovia Ostrów Mazowiecka
Komentarze
Komentarze publikowane pod artykułami są prywatnymi opiniami użytkowników portalu.
Właściciel portalu nie ponosi odpowiedzialności za treść tych opinii.