Druga połowa rozpoczęła się od błyskawicznego ciosu. Od razu po gwizdku, małkinianie zdobyli trzecią bramkę, autorstwa Mateusza Puściana. Ten sam zawodnik, zaledwie cztery minuty później ponownie wpisał się na listę strzelców. W tej samej minucie doszło do niefortunnego zdarzenia - Piotr Adamiak skierował piłkę do własnej bramki, co ustaliło wynik na 5:0 dla MKS-u Małkinia. Mimo miażdżącej przewagi gości, zawodnicy Kolektywu Oleśnica nie stracili ducha walki. W końcówce meczu udało im się zdobyć dwie honorowe bramki. W 82. minucie Paweł Rogala trafił do siatki, a w doliczonym czasie gry (94. minuta) Kuba Karpiński zmniejszył rozmiary porażki.
Kolektyw Oleśnica 2:5 MKS Małkinia
P. Rogala 82', K. Karpiński 90+4' - J. Dawidczyk 15', M. Fydrych 29', M. Puścian 45', 49', P. Adamiak 49' (s)
Następna kolejka przyniosła jeszcze więcej emocji. Kibice zgromadzeni na stadionie MKS-u Małkinia byli świadkami niezwykle emocjonującego meczu, w którym miejscowy zespół pokonał drużynę Podlasie II Sokołów Podlaski. Spotkanie obfitowało w liczne zwroty akcji oraz piękne bramki, które na długo pozostaną w pamięci fanów obu drużyn.
Pierwsza połowa zaczęła się od zdecydowanej przewagi gospodarzy. W 19. minucie Jakub Dawidczyk otworzył wynik meczu, wyprowadzając MKS na prowadzenie po precyzyjnym strzale. Gospodarze nie zwalniali tempa i w 35. minucie, po faulu w polu karnym, Michał Zawistowski pewnie wykorzystał "jedenastkę", podwyższając prowadzenie na 2:0.
Po przerwie kibice nie musieli długo czekać na kolejne emocje. Już w 47. minucie Jakub Dawidczyk po raz drugi wpisał się na listę strzelców, dając swojej drużynie komfortowe prowadzenie 3:0. Podlasie II nie zamierzało się jednak poddawać. W 50. minucie Aleksander Jezierski zdobył bramkę kontaktową, co dodało skrzydeł gościom. W 58. minucie Aleksander Kowalski zmniejszył stratę do jednego gola, a na stadionie wyczuwało się rosnące napięcie. MKS Małkinia odpowiedziała jednak szybko - w 69. minucie Michał Zawistowski ponownie trafił z rzutu karnego, podwyższając wynik na 4:2. Ostatnie 20 minut meczu to prawdziwy festiwal bramek. W 78. minucie Jakub Dawidczyk skompletował hat-tricka, ale goście nie składali broni. Piotr Krysiński w 86. minucie dał nadzieję swojej drużynie, a w doliczonym czasie gry Robert Kur zdobył czwartego gola dla Podlasia II, zmniejszając dystans do jednej bramki. Jednak w tym samym czasie Mateusz Puścian ustalił wynik spotkania na 6:4, zapewniając gospodarzom zasłużone zwycięstwo.
Ile bramek strzeli MKS w kolejnym meczu? Odpowiedź na to pytanie nadejdzie w niedzielę, 26 maja 2024, gdy o godz. 11:00 małkinianie rozpoczną wyjazdowy mecz z Jastrzębiem Żeliszew. Gospodarze wygrali ostatni mecz w 18. kolejce, a więc w marcu. Od tamtej pory notują porażki przeplatane z remisami. Dla rozpędzonych graczy Rafała Marcyniuka to może być okazja na kolejny strzelecki pokaz.
MKS Małkinia 6:4 Podlasie II Sokołów Podlaski
J. Dawidczyk 19', 47', 78', M. Zawistowski 35' (k), 69' (k), M. Puścian 90+6' - A. Jezierski 50', A. Kowalski 58', P. Krysiński 86', R. Kur 90+6'
Źródło zdjęcia: MKS Małkinia/MJ Photography
Komentarze
Komentarze publikowane pod artykułami są prywatnymi opiniami użytkowników portalu.
Właściciel portalu nie ponosi odpowiedzialności za treść tych opinii.