Awans coraz bliżej. Wysoka forma GKS-u Andrzejewo

Przed meczem Amazonka miała chrapkę, by urwać gospodarzom chociaż punkt, a najlepiej przeskoczyć ich w tabeli. Piłkarze Michała Artycha plan w życie wcielili szybko, bo już na samym początku, w 3. minucie, objęli prowadzenie. Po szybkiej akcji Mateusz Kacprzak precyzyjnym strzałem zaskoczył bramkarza GKS-u, dając Amazonce Wiśniew wczesną przewagę. Jednak mimo szybkiej straty bramki, piłkarze GKS-u Andrzejewo nie poddali się i zaczęli coraz śmielej atakować. Ich wysiłki przyniosły skutek w 21. minucie, kiedy to Andrzej Piwoński wykorzystał nieporozumienie obrońców Amazonki, doprowadzając do wyrównania.

Do przerwy wynik nie uległ zmianie, choć obie drużyny miały swoje szanse na zmianę rezultatu. Po przerwie gospodarze wyszli na boisko z jeszcze większą determinacją. W 65. minucie Mateusz Janiszewski uderzył, a piłka nieco zmieniła swoj lot po rykoszecie i zmyliła bramkarza gości, Przemysława Piekarta. Goście starali się odpowiedzieć, ale defensywa gospodarzy skutecznie neutralizowała ich ataki. W 85. minucie Adam Niemira przypieczętował zwycięstwo GKS-u, strzelając trzecią bramkę po stałym fragmencie gry, a dokładniej po dalekim wyrzucie z autu.

GKS Andrzejewo 3:1 Amazonka Wiśniew
A. Piwoński 21', M. Janiszewski 65', A. Niemira 85' - M. Kacprzak 3'

Pojedynek jeszcze większego kalibru, czekał na graczy Łukasza Kamińskiego w 22. kolejce. Andrzejewianie wybrali się na niedaleki, około 40-kilometrowy, wyjazd do Sterdyni, gdzie czekała na nich lokalna Zorza, czyli klub z 1. miejsca w tabeli. Pierwsza połowa należała do gości z Andrzejewa, którzy od samego początku starali się narzucić swój styl gry. Ich wysiłki zostały nagrodzone w 20. minucie, kiedy to Adam Niemira dobrym strzałem pokonał bramkarza gospodarzy. Po tej bramce drużyna GKS Andrzejewo nieco się cofnęła i kontrolowała przebieg gry, nie pozwalając Zorzy na stworzenie większego zagrożenia pod swoją bramką.

Druga połowa przyniosła zmiany w grze Zorzy Sterdyń, która od początku ruszyła do ataku, starając się odrobić stratę. Już w 47. minucie udało im się wyrównać. Michał Krzymiński przeprowadził indywidualną akcję, mijając kilku obrońców GKS-u, a następnie pewnym strzałem umieścił piłkę w siatce rywali. Gol ten dodał gospodarzom skrzydeł, którzy zaczęli naciskać na defensywę gości, jednak brakowało im skuteczności w wykończeniu akcji. Obie drużyny miały jeszcze swoje szanse na zdobycie zwycięskiej bramki, ale ostatecznie mecz zakończył się wynikiem 1:1. Z jednej strony, zarówno Zorza Sterdyń, jak i GKS Andrzejewo mogą być zadowolone z tego rezultatu, ale z drugiej, każdy z klubów liczył na pełną pulę i umocnienie się na fotelu lidera siedleckiej klasy B.

GKS ma już z górki. Mecze z najtrudniejszymi, liczącymi się zespołami w walce o awans, ma już za sobą. W niedzielę, 26 maja 2024, gracze Łukasza Kamińskiego zagrają u siebie z 10. w tabeli, Jutrzenką Cegłów. Mecz rozpocznie się o godz. 14:00.

Zorza Sterdyń 1:1 GKS Andrzejewo
M. Krzymiński 47' - A. Niemira 20'

Źródło zdjęcia: Zorza Sterdyń