Już od pierwszych minut Ostrovia narzuciła swój rytm gry i zdecydowanie nacierała na bramkę rywala. Przyjezdni nastawieni na grę z kontry w 6 minucie wyprowadzili bardzo groźną akcję. Ostrowska obrona pozostawiła na środku pola karnego dwóch niepilnowanych zawodników, piłka trafiła pod nogi jednego, ten z 5 metrów oddał strzał, jednak doskonale piłkę obronił Adrian Orłowski.
Ostrovia w dalszym ciągu konstruowała akcje pozycyjne, po których stwarzała zagrożenie pod bramką rywala jednak po raz kolejny to przyjezdni wyprowadzili akcję, po której mogło być 1:0, zakończyła się ona jednak utratą bramkarza. Do wychodzącego na pozycję sam na sam napastnika wystartował Adrian Orłowski był jednak odrobinę spóźniony i wślizgiem trafił w nogi rywala. Sędzia meczu nie miał wątpliwości, że za ten faul należy się czerwona kartka. Na bramkę stanął Aleksander Zaręba, na środek obrony powędrował Michał Kacprzak, który zmienił Pawła Korzeba. Po rzucie wolnym znowu zrobiło się groźnie, piłka najpierw trafiła w blok, do dobitki doszedł zawodnik przyjezdnych, uderzył z dystansu po czym piłka trafiła w poprzeczkę.
Przyjezdni próbowali zdominować plac gry, jednak Ostrovia mimo utraty zawodnika nadal posiadała przewagę w polu i konstruowała akcje pozycyjne. Doskonale w tej części gry spisywał się Dawid Wilczewski, z szybkością którego wyraźnie nie radzili sobie rośli obrońcy Tęczy 34 Płońsk. W jednej z akcji zakończonej strzałem Wilczewskiego piłka poszybowała minimalnie nad poprzeczką w kolejnej, na około 10 minut przed końcem pierwszej połowy, piłka trafiła w poprzeczkę po tym jak napastnik Ostrovi przyjął piłkę na klatkę i pół przewrotką huknął nad bezradnym bramkarzem.
Kilka minut przed końcem pierwszej połowy posypały się gromy na sędziego. Kibice byli przekonani, że zawodnik przyjezdnych celowo ręką wybił piłkę za linię końcową boiska. Gwizdek sędziego milczał.
Pierwsza połowa zakończyła się bezbramkowym remisem. W przerwie potrzebna była pomoc lekarska dla jednego z zawodników przyjezdnych, który w ferworze walki zderzył się z bramkarzem w wyniku czego miał zawroty głowy i źle widział na lewe oko. Zawodnik został przetransportowany do szpitala.
W drugiej połowie obraz gry nie zmienił się, przewagę posiadali piłkarzy z Ostrowi Mazowieckiej co w końcu udokumentowali w pierwszych minutach drugiej połowy. Aktywnie podłączający się do akcji ofensywnych obrońca Daniel Góral dośrodkował piłkę na długi słupek, gdzie strzałem głową popisał się Arkadiusz Ciach.
Po wypracowaniu jednobramkowej przewagi ostrowianie nie zwolnili tępa i dalej nacierali na bramkę rywala. Nie potrafili jednak znaleźć sposobu na pokonanie bramkarza przyjezdnych. Rywal także nie odpuszczał i w końcówce wypracował kilka groźnych akcji, na posterunku był jednak Aleksander Zaręba.
Kończący mecz gwizdek wprowadził w euforie przybyłych kibiców, którzy gromkim "dziękujemy" podziękowali za trud piłkarzy włożony w ten mecz, a także 3 punkty dające utrzymanie w 4 lidze.
Ostrovia Ostrów Mazowiecka - Tęcza 34 Płońsk 1:0 (0:0)
Bramki: Arkadiusz Ciach
Skład Ostrovi:
Adrian Orłowski, Paweł Korzeb (23" Michał Kacprzak), Daniel Góral, Kamil Małkiński, Aleksander Zaremba, Tomasz Rępa, Robert Wilczewski, Patryk Gromek, Marcin Truszkowski, Dawid Wilczewski (80" Daniel Lipski), Arkadiusz Ciach.
Komentarze
Dodano: 31 maja 2012 12:12, macio111 (macio111)
Świetny mecz, jednak poziom sędziowania zostawiam bez komentarza. Do określenia tego, co sędzia główny "wyprawiał" należałoby użyć słów conajmniej wulgarnych.
Dodano: 31 maja 2012 12:25, (opi_kobra)
Ciekawostką, o której nie napisano w artykule jest to, że w składzie Tęczy 34 Płońsk zagrał były reprezentant Polski Piotr Świerczewski :-).
Dodano: 31 maja 2012 15:26, (markooo)
To niezłe jaja, autograf bym wziął.
Dodano: 31 maja 2012 17:20, (makiaweli)
Tłumów po ten autograf chyba nie było
Dodano: 2 czerwca 2012 15:59, matt (matt)
A tu komentarz jakby z drugiej strony...
http://nowykurierplonski.pl/107353,Tecza-na-99-procent-w-okregowce-byly-reprezentant-Polski-nie-pomogl-wygrac-z-Ostrovia.html
Komentarze publikowane pod artykułami są prywatnymi opiniami użytkowników portalu.
Właściciel portalu nie ponosi odpowiedzialności za treść tych opinii.