Radny stanie przed sądem

Na spotkaniu z dziennikarzami zorganizowanym 12 czerwca przewodnicząca rady miasta Hanna Sasinowska poinformowała o wpłynięciu pisma z Prokuratury Rejonowej w Pułtusku informującym o podejrzeniu wręczenia korzyści majątkowych za głosowanie w wyborach samorządowych do rady miasta na Mateusza Lendzioszka.

Według prokuratury radny Mateusz Lendzioszek działając samodzielnie oraz wspólnie z Michałem R., Mateuszem B., Małgorzatą C., Rafałem M. i osobą nieletnią miał udzielić korzyści majątkowej w postaci 50 zł co najmniej 17 osobom uprawnionym do głosowania oraz 60 zł co najmniej 3 osobom. Ponadto miał wręczyć Michałowi R. 500 zł, Mateuszowi B. 200 zł i Bartłomiejowi B. 400 zł w zamian za nakłonienie innych osób do głosowania na Mateusza Lendzioszka.



Prokuratura w Pułtusku 31 maja skierowała akt oskarżenia do Sądu Rejonowego w Ostrowi Mazowieckiej.

- Mam nadzieję, że sąd w Ostrowi Mazowieckiej wyjaśni tę sprawę - powiedziała przewodnicząca rady miasta Hanna Sasinowska.

Zarzuty z tego samego artykułu (250a §2) radny usłyszał już w ubiegłym roku. Wtedy sprawą zajmowała się ostrowska prokuratura. - Wnioskuje, że wyrok mam już pewny nawet przed rozpoczęciem drogi sądowej, domyślam się, że miałem go już parę dni po wyborach - mówił wtedy radny Mateusz Lendzioszek, zarzucając ostrowskiego prokuratorowi (Adamowi Sadowskiemu - przyp. red.), że jego działania są polityczne. Radny twierdził także, że osoby go obciążające to narkomani i złodzieje - Wypuszczono narkomanów i złodziei żeby zniszczyć tylko jednego człowieka - mówił radny. Więcej o sprawie w artykule pod adresemhttp://www.ostrowmaz.com/aktualnosci/7141

Dojściem do prawdy zajmie się niezawisły sąd w Ostrowi Mazowieckiej.