Dodano: 2 października 2012 06:04,
Autor: Tomasz Krupa
W niedzielne popołudnie drużyna z Małkini Górnej zremisowała 3-3 z ŁKS-em Łochów w ramach dziewiątej kolejki siedleckiej okręgówki.
W niedzielne popołudnie drużyna prowadzona przez Zbigniewa Suchodolskiego podejmowała na własnym stadionie zespół ŁKS-u Łochów. Spotkanie rozpoczęło się wprost idealnie dla czerwono-zielonych, którzy już w 9 minucie meczu obejmują prowadzenie po strzale Przemka Domalewskiego, który zdecydował się na strzał w krótki róg bramki bronionej przez Panasewicza. W grze ŁKS-u było widać dużą nieporadność, często nie potrafili wymienić kilku krótkich podań. Widząc taką grę rywali zespół z Małkini Górnej co raz śmielej poczynał sobie na boisku, czego efektem była druga bramka. W 16 minucie na dośrodkowanie z lewej strony boiska zdecydował się jeden z pomocników MKS-u, a piłka w polu karnym tak jakby szukała Arkadiusza Imińskiego, który bez problemów pokonuje golkipera ŁKS-u. Po utracie drugiej bramki zespół ŁKS-u ruszył do odrabiania strat w ich grze od tego momentu było widać więcej płynności. Około 27 minuty zespół z Łochowa po ładnym rozegraniu piłki między Tomaszem Kobylińskim, a Michałem Chmielewskim, którzy mijali jak tyczki zawodników defensywy MKS-u, ten drugi dochodzi do sytuacji sam na sam z Sekułą i zdobywa bramkę kontaktową. Gdy wydawało się, że pierwsza połowa zakończy się wynikiem 2-1 dla MKS-u, piłkarze z Łochowa na 10 minut przed gwizdkiem sędziego przeprowadzili składną akcję zakończoną bramką Tomasza Kobylińskiego.
REKLAMA
Druga połowa tym razem zaczęła się lepiej dla gości. Po jednej z akcji strzelec pierwszego gola dla ŁKS-u Michał Chmielewski uderzył tuż obok lewego słupka bramki bronionej przez Sekułę. Około 50 minuty kolejną akcję przeprowadza ŁKS, ale i tym razem strzał Radosława Grędy przelatuje kilka centymetrów nad poprzeczką bramki MKS-u. Czerwono-zieloni w 74 minucie ponownie wychodzą na prowadzenie, na strzał z około 24 metrów zdecydował się Cezary Maliszewski. Niestety szyki obronne zespołu z Małkini Górnej w tym spotkaniu nie były szczelne i w 80 minucie ŁKS Łochów wyrównuje wynik spotkania na 3-3, a autorem gola był Tomek Kobyliński. Do końca meczu wynik już nie uległ zmianie.
MKS Małkinia - ŁKS Łochów 3-3 (2-2)
Bramki: P. Domalewski, A. Imiński, C. Maliszewski - T. Kobyliński x2, M. Chmielewski
MKS: Sekuła - Tarnowski, Suszczyński (67' Skłodowski), Sadowski, Giziński (75' Wileński) - Padewski (75' Ruciński), Sokołowski, Najgordzki, Domalewski, Borowy, Imiński (67' Maliszewski)
W zeszłą sobotę piłkarze z Małkini Górnej po dwóch porażkach z rzędu w końcu wygrali ligowe spotkanie.
Komentarze
Brak komentarzy
Komentarze publikowane pod artykułami są prywatnymi opiniami użytkowników portalu.
Właściciel portalu nie ponosi odpowiedzialności za treść tych opinii.
UWAGA! Ta strona używa plików cookie i podobnych technologii m.in. w celach: świadczenia usług, dostosowywania stron do indywidualnych potrzeb użytkowników
oraz w celach reklamowych i statystycznych. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień przeglądarki oznacza, że pliki cookie będą zapisywane w pamięci
urzadzenia. W każdym momencie można zmienić te ustawienia. Szczegóły w Polityce Prywatności.
[Zamknij]
Komentarze
Komentarze publikowane pod artykułami są prywatnymi opiniami użytkowników portalu.
Właściciel portalu nie ponosi odpowiedzialności za treść tych opinii.