Była to ostatnia, 3 próba przyjęcia budżetu na 2013 rok. Tym razem skuteczna. 11 radnych głosowało za budżetem, pozostali radni nie brali udziału w głosowaniu.
Burmistrz potwierdził przyjęcie autopoprawek do budżetu, które przewidują remonty ulic i chodników. Pieniądze na ten cel mają zostać przesunięte z takich inwestycji jak budowa lodowiska i remont budynku "Jatki". Burmistrz nie zgodził się natomiast na zdjęcie pieniędzy z "promocji miasta", o co wnioskował radny Mieczysław Równy. Miałoby to doprowadzić tak naprawdę do likwidacji "promocji miasta". Burmistrz takiego rozwiązania nie wykluczył, oświadczył jednak, że należy to zrobić z szacunkiem.
Wśród wniosków było także usunięcie z budżetu pieniędzy na zakup budynku od ZURADu. Działka, na której stoi budynek, w planie zagospodarowania przestrzennego miasta, nie została wydzielona pod budownictwo socjalne, czym radni motywowali swój wniosek. Pieniądze na ten cel pozostały jednak w budżecie.
Radny Krzysztof Laska zwrócił uwagę, że w budżecie są pieniądze na remont sali kinowej, choć w dalszym ciągu nie ma żadnej umowy ze strażą na wynajem. Stwierdził, że jeśli zobaczy taką umowę, to zagłosuje za remontem. Burmistrz w odpowiedzi zaznaczył, że najpierw trzeba zaplanować remont w budżecie, wyrazić wolę, że tego się chce, a dopiero później ustalać szczegóły.
Wśród wniosków pozabudżetowych pojawił się istotny wątek dotyczący planu pracy radnych. Ten od kilku miesięcy nie istnieje i dotychczas nie został stworzony nowy plan. Radni w tych okolicznościach zbierają się jedynie na sesjach zwołanych w trybie nadzwyczajnym na wniosek burmistrza. W tych okolicznościach ich wnioski mogą być przyjmowane jedynie za zgodą burmistrza. Jeśli burmistrz nie zgadza się na przyjęcie wniosku, rada traci możliwość głosowania nad nim. To odbiera część praw radnym. Sesje w trybie zwyczajnym przywrócą te prawa, o ile plan pracy radnych wejdzie w życie i będzie respektowany. Burmistrz zapewnił radnych, że zbierze się z pracownikami urzędu i rozpatrzy możliwy plan pracy rady, który następnie zaproponuje radnym.
Na zakończenie obrad, kiedy większość radnych przyjęło budżet, doszło do zachowań, które ciężko opisać debatą publiczną i walką polityczną - trzaskanie drzwiami, krzyki, bicie pięściami w stół i epitety. W stronę przewodniczącej rady miasta poleciał także plastikowy kubek. W takim klimacie zakończyły się obrady 39 sesji rady miasta.
Komentarze
Dodano: 1 lutego 2013 11:58, (tefan)
Burmistrz zapewnił radnych, że zbierze się z pracownikami urzędu i rozpatrzy możliwy plan pracy rady, który następnie zaproponuje radnym. Niesamowite, jaki dobry pan, jaki łaskawy.
Dodano: 1 lutego 2013 17:07, (rybka11)
Bardzo dobrze, że zwyciężył rozsądek i odpowiedzialność Radnych. Mieszkańcy oczekują pracy a nie kłótni, bo się Burmistrz, czy Przewodnicząca Rady nie podoba. Drodzy Państwo spierajcie się, wypracowujcie dobre rozwiązania dla Ostrowi. Zaprzestańcie buczeć, tupać, chrząkać. Wyjdźcie w końcu z piaskownicy.
Dodano: 1 lutego 2013 21:56, (order)
rybko - jeśli jesteś złota to spełnij dla mieszkanców 3 życzenia na "r" : rozsądek burmistrza, rozwaga radnych i rozwój miasta bo na to czekają mieszkancy. Nie chcą juz słyszeć i czytać o klótniach na sesjach rady, za które płacą mieszkańcy.
Dodano: 2 lutego 2013 17:22, (piotrwielki)
TO pierwsze jest niemożliwe do spełnienia, a ono determinuje 2 pozostałe.Rybka
Komentarze publikowane pod artykułami są prywatnymi opiniami użytkowników portalu.
Właściciel portalu nie ponosi odpowiedzialności za treść tych opinii.