Wraz z nadejściem wiosny wielu rolników po zimie wypala trawy w błędnym przekonaniu, że spowoduje to jej szybszy i bujniejszy odrost. Ta wciąż jeszcze powszechna praktyka bezmyślnego i celowego wypalania pozostałości roślinnych na łąkach, pastwiskach, wrzosowiskach, nieużytkach, rowach, pasach przydrożnych, szlakach kolejowych, szczególnie nasilająca się w sezonie wiosennym, często kończy się niekontrolowanym rozprzestrzenianiem ognia. Chęć użyźnienia ziemi w ten sposób ma skutek zupełnie odwrotny. Ziemia wyjaławia się.
Zmienny wiatr sprawia, że niekontrolowany ogień może dotrzeć do zabudowań gospodarczych, lasów oraz do terenów o szczególnie cennych walorach przyrodniczych. Zdarza się często, że wypalanie traw to nieodpowiedzialne zabawy dzieci. Dlatego też policjanci apelują również do rodziców i nauczycieli o edukację dzieci w tym zakresie i uświadomienie zagrożeń związanych z ogniem.
Wypalanie traw powoduje, iż gęste kłęby dymu z wypalanych traw stanowią bardzo poważne zagrożenie dla ruchu pojazdów. Nie dotyczy to tylko wypalania traw przy drogach, ponieważ dym nad drogę może być przyniesiony przez wiatr.
Dym drastycznie obniża widoczność na drodze, co może stać się przyczyną groźnych zdarzeń drogowych.
Pamiętajmy również, że podczas bezmyślnego wypalania traw giną zwierzęta, którym nie uda się uciec lub zostaną uwięzione przez otaczający je przez ogień.
Wiele gatunków zwierząt wiosną przechodzi okres godowy. Wypalanie traw może więc narazić bezbronne młode na niechybną śmierć w płomieniach.
Ogień niszczy są miejsca lęgowe i gniazda wielu gatunków ptaków, np. skowronków. Dym zaś, uniemożliwia pszczołom i trzmielom zapylanie kwiatów na łąkach i w ich pobliżu, co jak wiadomo ma znaczny wpływ na obniżenie plonów. W płomieniach giną również zwierzęta domowe. Tracą orientację w dymie a ponadto ofiarą zaczadzenia mogą paść również duże zwierzęta leśne, takie jak sarny, łosie czy dziki.
Oprócz tego ginie wiele pożytecznych zwierząt kręgowych: np. żaby, jaszczurki, jeże, zające, lisy, nornice oraz bezkręgowych, m.in. dżdżownice i owady, także mrówki czy biedronki , które stanowią naturalną obronę przed szkodnikami.
Kolejnym poważnym zagrożeniem niesionym przez ogień jest zapalenie podziemnej warstwy torfu. Tego typu pożary są długotrwałe i wyjątkowo trudne do ugaszenia.
Należy powiedzieć również, że wypalanie traw jest niezgodne z prawem. Niesie za sobą poważną odpowiedzialność karną i szczególnie dotkliwe konsekwencje dla rolników dopuszczających się tych praktyk.
Ujawnienie przez Policję przypadku nielegalnego wypalania traw spowoduje powiadomienie Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa, która w związku z tym może wstrzymać unijne dopłaty dla rolników do hektara ziemi.
Mając na względzie bezpieczeństwo własne i swoich sąsiadów apelujemy o zgłaszanie Policji oraz Straży Pożarnej przypadków tego nagannego zwyczaju.
Policjanci apelują do mieszkańców naszego powiatu o zachowanie rozsądku i odstąpienie od tego nagannego zwyczaju, przynoszącego tylko straty i powodującego spustoszenie w środowisku roślinnym, zwierzęcym oraz stwarzającego powszechne zagrożenie.
Na koniec przedstawiamy regulacje prawne dotyczące opisanego wyżej problemu:
Ustawa z dnia 16.04.2004 r. o ochronie przyrody w art. 131 pkt 12 stanowi: Kto wypala łąki, pastwiska, nieużytki, rowy, pasy przydrożne, szlaki kolejowe, trzcinowiska lub szuwary, podlega karze aresztu albo grzywny. Przewidziane w ustawie wykroczenie nie jest wykroczeniem pożarowym, lecz wykroczeniem "przyrodniczym". Chodzi o to, że wypalanie roślinności wyrządza szkodę składnikom przyrody, w tym między innymi organizmom pożytecznym, żyjącym w glebie. Zagraża także rosnącym w pobliżu drzewom i krzakom. Tak więc, każde wypalanie roślinności we wskazanym miejscu jest wykroczeniem.
Jeśli wypalanie traw spowoduje pożar lub stworzy bezpośrednie niebezpieczeństwo dla ludzi, zwierząt czy roślinności, wtedy czyn ten traktowany jest jako przestępstwo.
Za przestępstwo z art. 163 § 1 Kodeksu karnego odpowiada ten, kto sprowadza zdarzenie, które zagraża życiu lub zdrowiu wielu osób albo mieniu w wielkich rozmiarach, mające postać pożaru. Osoba taka podlega karze pozbawienia wolności od roku do lat 10.
Zgodnie z art. 164 § 1 ten, kto sprowadza bezpośrednie niebezpieczeństwo zdarzenia określonego w art. 163 § 1, podlega karze pozbawienia wolności od 6 miesięcy do lat 8.
Natomiast art.181 § 1 Kodeksu karnego stanowi: Kto powoduje zniszczenie w świecie roślinności lub zwierzęcym w znacznych rozmiarach, podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5.
Zgodnie z art. 82 § 3. Kto na terenie lasu, na terenach śródleśnych, na obszarze łąk, torfowisk i wrzosowisk, jak również w odległości do 100 m od nich roznieca ogień poza miejscami wyznaczonymi do tego celu albo pali tytoń, z wyjątkiem miejsc na drogach utwardzonych i miejsc wyznaczonych do pobytu ludzi, podlega karze aresztu, grzywny albo karze nagany.
§ 4. Kto wypala trawy, słomę lub pozostałości roślinne na polach w odległości mniejszej niż 100 m od zabudowań, lasów, zboża na pniu i miejsc ustawienia stert lub stogów bądź w sposób powodujący zakłócenia w ruchu drogowym, a także bez zapewnienia stałego nadzoru miejsca wypalania podlega karze aresztu, grzywny albo karze nagany
§ 5. Kto w inny sposób nieostrożnie obchodzi się z ogniem podlega karze aresztu, grzywny albo karze nagany.
Przypominamy, że wypalanie roślinności oprócz tego, że jest niebezpieczne i stanowi również przyczynę osobistych tragedii, jest też zabronione prawem. Za taki czyn grozi kara nagany, grzywny do 5000 zł a nawet aresztu.
Osobie, która sprowadzi zagrożenie życia lub zdrowia wielu osób albo mieniu w wielkich rozmiarach mające postać pożaru grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności.
Źródło: KPP Ostrów Maz.
Komentarze
Komentarze publikowane pod artykułami są prywatnymi opiniami użytkowników portalu.
Właściciel portalu nie ponosi odpowiedzialności za treść tych opinii.