Chudnij zdrowo - blisko 30 kg mniej (zdjęcia)

- Widać że wszyscy sumiennie przestrzegają zaleceń. Nikt nie narzeka na żadne problemy ze zdrowiem, nikt nie jest osłabiony, a wręcz każdy podkreśla że samopoczucie jest dużo lepsze niż przed programem. - mówi dyplomowany dietetyk Adam Kuczyński.
Wyniki uczestników:

Marta: waga- 90kg, tkanka tłuszczowa - 41,3kg, BMI 33,1 kg/m2, talia - 106 cm, biodro - 114 cm
Agata: waga- 99,8kg, tkanka tłuszczowa - 46,8kg, BMI 38 kg/m2, talia - 116 cm, biodro - 129 cm
Anna: waga- 89,7kg, tkanka tłuszczowa - 40,9kg, BMI 32,9 kg/m2, talia - 95 cm, biodro - 115 cm
Tomek: waga- 114,4kg, tkanka tłuszczowa - 34,7kg, BMI 36,5 kg/m2, talia - 119 cm, biodro - 111 cm

Dietetyk podkreśla, że gubienie wagi to tylko początek ważne jest żeby rezultaty zachować na lata. A żeby to nastąpiło potrzeba trwale zmienić nawyki żywieniowe. Nie bez znaczenia jest też systematyczna aktywność fizyczna.

O aktywności fizycznej rozmawiamy z Basią Siwek, instruktorką fitness i nauczycielem jogi w MOSiR.

Jaką aktywność warto polecić osobom z nadwagą?

Basia Siwek: Większość ćwiczeń u osób z nawagą możesz być trudniejsze. Dodatkowy ciężar jest męczący dla organizmu, obciąża stawy i wiązadła. Ale żeby schudnąć, trzeba więcej się ruszać. Osobom z nadwagą poleca się ćwiczenia aerobowe, jednostajne, angażujące wiele partii mięśni. Może to być pilates, mogą marsze, zaleca się też pływanie czy jazdę na rowerze.

Jak często powinno się ćwiczyć?

Basia Siwek: Przede wszystkim regularnie, 3-4 razy w tygodniu. Najlepsze są treningi, trwające nie krócej niż 30 minut. Nie chodzi o intensywność, ale systematyczność. W pozostałe dni też nie warto leżeć na kanapie. Zamiast jeździć samochodem, wybrać spacer, rozmawiając przez telefon można chodzić po mieszkaniu, nie korzystać z windy, a pójść schodami.

Jak efektywnie ćwiczyć?

Basia Siwek: Światowa Organizacja Zdrowia promuje zasadę 3x3. Czyli wysiłek 3 razy w tygodniu, po 30 minut, z tętnem 130. Przy takiej aktywności organizm będzie dobrze funkcjonował. Jednak by schudnąć, trzeba ćwiczyć więcej. Efektywność nie mierzy się ilością potu i zmęczeniem. Przy zbyt wysokim tętnie nie spala się dobrze tłuszczu. Grożą też zakwasy. Należy ćwiczyć przy ok 50 proc. maksymalnego tętna. I powtarzam, najważniejsza jest systematyczność.

źródło zdj. MOSiR