- Od 1 czerwca limity przychodów znowu wzrosły. To znaczy, że świadczeniobiorcy mogą dorobić więcej bez konsekwencji dla bieżących emerytur i rent - informuje Małgorzata Korba, rzecznik prasowy Zakładu Ubezpieczeń Społecznych w województwie lubelskim, i dodaje: Bezpieczny przychód wynosi teraz o ponad 156 zł więcej niż dotychczas, czyli maksymalnie 3977,10 zł.
Jeśli ktoś miesięcznie zarobi więcej, to ZUS pomniejszy mu świadczenie właśnie o kwotę, o jaką przekroczono próg. Z kolei emeryt lub rencista, który w danym miesiącu otrzyma 7386,10 zł, z pracy dodatkowej w ogóle nie otrzyma pieniędzy z zakładu.
- Takie zasady dotyczą wcześniejszych emerytów i osób pobierających renty z tytułu niezdolności do pracy lub renty rodzinne - dodaje Korba i zaznacza, że inaczej to wygląda w przypadku dorabiania do rent socjalnych. Osoby pobierające takie świadczenia nie powinny z pracy dodatkowej otrzymać więcej niż 3977,10 zł, bo wówczas powoduje to zawieszenie wypłaty środków z ZUS-u za dany miesiąc.
Skąd ta zmiana? Progi przychodów zmieniane są co kwartał i zależą od wysokości przeciętnego wynagrodzenia w kraju. Wprowadzone właśnie zasady obowiązują w czerwcu, lipcu i sierpniu. I jeszcze jedno. Emerytki, które ukończyły 60 lat, i emeryci powyżej 65 lat, mogą dorabiać bez ograniczeń i nie muszą nawet informować ZUS-u o tym, że osiągają dodatkowe przychody.
W Polsce jest (według danych z listopada 2020 roku) ponad 6 mln emerytów. Na koniec ubiegłego roku do świadczeń dorabiało ponad 776 tysięcy z nich, a to o aż 43 proc. więcej niż jeszcze w roku 2011.
Źródło zdjęcia: News4Media
Komentarze
Komentarze publikowane pod artykułami są prywatnymi opiniami użytkowników portalu.
Właściciel portalu nie ponosi odpowiedzialności za treść tych opinii.