Ciemny sklep
Co to jest dark store? Tłumacząc z języka angielskiego, to "ciemny sklep", ale ta nazwa może być myląca. Nie do końca jest to tradycyjny punkt handlowy, bo klienci nie mogą do niego wejść. Taki koncept zrodził się w Wielkiej Brytanii. Tam ktoś wpadł na pomysł, żeby klient mógł zamówić produkty ze sklepu i otrzymać je do domu. Nic nadzwyczajnego, bo takie usługi są oferowane od dawna. Jednak dark store'y wyróżniają się tym, że, inaczej niż np. markety sprzedające także online, nie obsługują klientów w miejscu prowadzenia działalności. Nie ma kas, kolejek, wózków itd. Są za to pracownicy, którzy otrzymują informacje o zamówieniu i je kompletują.
Zatem to raczej magazyn, a nie sklep. Sukces dark store'ów opiera się na tempie realizacji zamówienia. Produkty mają być dostarczone do klienta w około 15 minut. Dlatego nie są to sklepy oferujące swoje usługi np. na terenie całego, dużego miasta (chyba że takich magazynów jedna firma ma więcej). Ograniczają się do kilku dzielnic, a swoje siedziby mają przy głównych szlakach komunikacyjnych, aby skrócić czas dotarcia do klienta.
Kolejnym usprawnieniem jest to, że pracownik otrzymuje na tablet listę zamówionych produktów wraz z numerami alejek i półek, na których dana rzecz się znajduje. To pozwala sprawniej skompletować paczkę. Aplikacje kierują pakującego zamówienie pomiędzy regałami, a niekiedy właściwe miejsca są podświetlone w zaciemnionym pomieszczeniu. To także pomaga je szybko namierzyć.
24/7
Czym dark store'y wygrywają ze sklepami internetowymi? Są znacznie szybsze. No i tym, że pracują 24 godziny na dobę przez cały tydzień i zamówienie można zrobić w każdym momencie. Zawsze ma być dostarczone w krótkim czasie.
I jeszcze jedno wyjaśnienie: skąd ta tajemnicza nazwa? Chodzi o to, że wnętrze takiego sklepu nie musi mieć żadnego wystroju. Nie musi zachęcać klientów, bo ich tam nie ma. Są tylko półki, produkty i pracownicy mający za zadanie szybko skompletować zamówienie.
Źródło zdjęcia: iStock
Komentarze
Komentarze publikowane pod artykułami są prywatnymi opiniami użytkowników portalu.
Właściciel portalu nie ponosi odpowiedzialności za treść tych opinii.