Ale tylko dla niezaszczepionych. Tak wynika z badania przeprowadzonego przez United Surveys na zlecenie RMF FM i "Dziennika Gazety Prawnej". Respondenci usłyszeli w słuchawkach swoich telefonów pytanie: "Jakich decyzji rządu w sprawie polityki epidemicznej oczekuje Pani/Pan od rządu w najbliższych tygodniach?".
28,3 proc. ankietowanych odpowiedziało, że obostrzenia powinny zostać utrzymane na obecnym poziomie. 16,8 proc. pytanych stwierdziło, że ograniczenia należałoby poluzować. Ponad 45 proc. osób biorących udział w badaniu uważa, że konieczne jest zaostrzenie zasad, z czego 37,1 proc. twierdzi, że jedynie dla niezaszczepionych. 8,1 proc. rozmówców uznało, że restrykcje powinny dotknąć wszystkich Polaków. Niespełna 10 proc. stanowią uczestnicy, którzy nie umieli wyrazić jednoznacznej opinii.
Pełny lockdown nie dla nas
Pomimo pewnych obaw Polacy nie chcą przywrócenia całkowitego lockdownu. W drugiej części badania ankieterzy zapytali: "Z jakimi obostrzeniami liczy się Pani/Pan, jeśli liczba przypadków zakażeń koronawirusem gwałtownie wzrośnie?".
45,7 proc. respondentów oczekuje wprowadzenia nakazu zasłaniania nosa i ust w przestrzeni publicznej. 43,1 proc. badanych uważa, że stosowne byłoby wówczas przywrócenie nauki zdalnej w szkołach. Za zmniejszeniem limitu wiernych w kościołach opowiada się 35,7 proc. uczestników ankiety. 20,2 proc. rozmówców spodziewa się zamknięcia galerii handlowych, a 16,8 proc. barów i restauracji. 17,8 proc. osób uczestniczących w sondażu wybrało odpowiedź "nie wiem / trudno powiedzieć". Pełnego lockdownu oczekuje 10,2 proc. respondentów.
Sondaż przeprowadzono 24 września za pośrednictwem rozmów telefonicznych. W badaniu wzięło udział 1000 osób.
Źródło zdjęcia: iStock
Komentarze
Komentarze publikowane pod artykułami są prywatnymi opiniami użytkowników portalu.
Właściciel portalu nie ponosi odpowiedzialności za treść tych opinii.