Kto się na niej znalazł? Na pierwszym miejscu został umieszczony były premier Donald Tusk. Za nim uplasował się były Rzecznik Praw Obywatelskich Adam Bodnar, a trzecie miejsce należy do twórcy Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy Jerzego Owsiaka.
Dalej na liście znajdują się:
- Rafał Trzaskowski, prezydent Warszawy,
- Maciej Stuhr, aktor,
- Robert Lewandowski, piłkarz,
- Dr Paweł Grzesiowski, lekarz,
- Wanda Traczyk-Stawska, uczestniczka powstania warszawskiego,
- Sylwia Spurek, europosłanka,
- Olga Tokarczuk, pisarka,
- Jakub Żulczyk, pisarz.
Jak widać, listę zdominowały osoby krytykujące obecny rząd. I m.in. to wywołało wiele komentarzy. Podnoszony jest fakt, że w czołówce zestawienia nie ma premiera Mateusza Morawieckiego, a prezes PiS Jarosław Kaczyński został sklasyfikowany dopiero na 50. pozycji. Prawicowy portal wPolityce.pl nazywa ten ranking przedziwnym. W artykule poświęconym zestawieniu można przeczytać: Gdzie tu wpływowość takich postaci?! Czy Magda Gessler może konkurować z marszałkiem senatu Tomaszem Grodzkim? Albo Piotr Kraśko z Martą Lempart?
Socjolog, prof. Radosław Markowski, do wyboru czytelników podchodzi z dystansem. Wypowiadając się dla Newsweeka, punktuje, że Robert Lewandowski nie ma wpływów poza światem piłki nożnej.
- Przekonalibyśmy się o tym, gdyby zdecydował się poprzeć jakąś opcję polityczną. Przecież u nas nie ma teraz normalnej polityki i każdy, bez względu na zawód, powinien się opowiedzieć, co sądzi o deptaniu przez rządzącą partię konstytucji. Nie ma powodu, żeby piłkarz tej rangi nie wypowiedział się jako obywatel - skomentował socjolog.
Źródło zdjęcia: Donald Tusk/Facebook
Komentarze
Komentarze publikowane pod artykułami są prywatnymi opiniami użytkowników portalu.
Właściciel portalu nie ponosi odpowiedzialności za treść tych opinii.