Równo o godz. 16:00, wybrzmiał pierwszy gwizdek w spotkaniu. Początkowe minuty przyniosły sytuacje dla przyjezdnych, jednak dwie dobre szanse zakończyły się tym samym, piłką która przeleciała nad poprzeczką. Chwilę później Ostrovia miała rzut rożny, z którego nic nie wynikło. W odpowiedzi piłkarki Świtu dobrym podaniem wyprowadziły napastniczkę sam na sam, ale na posterunku stała Katarzyna Kulasińska, która skutecznie obroniła. Zegar pokazywał 12. minutę, gdy strzał zza pola karnego wyprowadził gospodynie na prowadzenie. Bramkę zdobyła ta, która z daleka uderzyć lubi i potrafi, czyli Karolina Piasecka.
Kilka minut później Ostrovia miała dwa rzuty rożne, jednak doskonale spisała się golkiperka przyjezdnych, zażegnując zagrożenie. Kolejne minuty to festiwal stałych fragmentów, głównie rożnych z obu stron. Po jednym z nich świetnie skrzydłem ruszyła Emilia Kraszewska, wykorzystując swoją szybkość. Zawodniczki Świtu równie szybko odpowiedziały, jednak żadna z sytuacji nie doprowadziła do zmiany wyniku. 30. minuta przyniosła rzut karny dla Ostrovii, który pewnie wykonała Karolina Piasecka. Chwilę po tym Ostrovia po dobrej akcji miała sytuację na 3:0, jednak bramkarka przyjezdnych nie dała się pokonać. W doliczonym czasie gry, tuż przed gwizdkiem do szatni, Kraszewska otrzymała długę piłkę, która wyprowadziła ją na pole karne, jednak na tym zagrożenie się skończyło.
W drugiej odsłonie pierwsze 10 minut to przewaga gospodyń. Ostrovia dwukrotnie próbowała zagrozić piłkarkom Świtu ze stałego fragmentu, jednak nie przyniosło to efektu. W 57. minucie padła trzecia bramka dla "żółto-zielonych". Uderzeniem popisała się Emilia Kraszewska, która zdobyła szóstą bramkę w sezonie. Od tego momentu piłkarki Świtu koncentrowały się na gonieniu wyniku, jednak mimo pojedynczych sytuacji, nie sprawiły większych kłopotów drużynie Michała Kacprzaka. Najbliżej bramki przyjezdne były po rajdzie skrzydłem i ścięciu do środka, gdy piłka nieznacznie minęła słupek.
W 76. minucie niepotrzebny faul Alicji Kordyszewskiej zakończył się rzutem karnym dla Świtu. Do piłki ustawionej na 11. metrze podeszła Zuzanna Michalska. Katarzyna Kulasińska wyczuła strzelczynię, jednak uderzenie było na tyle dobre, że bramkarka nie zdołała go obronić. To dało przyjezdnym energię do dalszych prób ofensywnych, jednak mimo zaangażowania wynik nie uległ zmianie.
Kolejny mecz kobiecej sekcji Ostrovii to domowe spotkanie z GOSiRKami Piaseczno. Mecz pierwotnie miał odbyć się 22 października, jednak ze względu na warunki pogodowe został odwołany. Zaległe spotkanie odbędzie się w Dzień Niepodległości, 11 listopada 2023 o godz. 13:30 i zakończy rundę jesienną. Drużyna z Piaseczna zajmuje miejsce w środku tabeli, a w minionej kolejce pauzowała. Ostatni mecz rozegrała w 8. kolejce, wygrywając wysoko, bo 6:1, ze Żbikiem Nasielsk. Niezależnie od wyniku, to Ostrovia będzie liderować na półmetku rozgrywek.
Ostrovia Ostrów Mazowiecka 3:1 Świt Barcząca
K. Piasecka 12', 30' (k.), E. Kraszewska 57' - Z. Michalska 77' (k.)
Źródło zdjęcia: Ostrovia Ostrów Mazowiecka
Komentarze
Komentarze publikowane pod artykułami są prywatnymi opiniami użytkowników portalu.
Właściciel portalu nie ponosi odpowiedzialności za treść tych opinii.