Spotkanie od samego początku było zacięte, z obiema drużynami dążącymi do zdobycia przewagi. Gospodarze starali się wykorzystać atut własnego boiska i to właśnie piłkarze Roberta Wilczewskiego jako pierwsi wyszli na prowadzenie dzięki trafieniu Piotra Zachei, który w 20. minucie pewnie wykorzystał rzut karny. Mimo starań Ostrovii, następne minuty meczu przyniosły radość drużynie z Opinogóry. Napastnik gości, Jakub Letmanowski, popisał się precyzyjnym wykończeniem, pokonując Rafała Rakowieckiego, wrzucając mu piłkę "za kołnierz", czym doprowadził do remisu.
Obie drużyny nie zamierzały na tym poprzestać, mając swoje sytuacje. Niestety dla "Żółto-zielonych", to goście zdobyli kolejną i zarazem ostatnią bramkę w meczu. Ponownie na listę strzelców wpisał się Jakub Letmanowski. Ostrowianie próbowali powstrzymać Opię przed wywiezieniem kompletu punktów z Ostrowi Mazowieckiej. Niestety, mimo ambitnej gry i prób wyrównania, Opia skutecznie broniła się do ostatniego gwizdka, dowożąc cenne zwycięstwo.
Mecz zakończył się wynikiem 1:2, a bohaterem spotkania został Jakub Letmanowski, którego dwie bramki zapewniły jego drużynie trzy punkty. Dzięki wygranej Opia przeskoczyła MKS Ciechanów, który w równolegle rozgrywanym meczu przegrał z ULKS-em Ołdaki 2:1. Kolejny mecz Ostrovia zagra na wyjeździe, właśnie z ciechanowianami. Jeśli MKS chce do końca liczyć się o awans, to nie może tracić punktów nawet na tym etapie ligi. Przed podopiecznymi Roberta Wilczewskiego stoi ciężkie zadanie.
Ostrovia Ostrów Mazowiecka 1:2 Opia Opinogóra
P. Zacheja 20' (k) - J. Letmanowski 32', 68'
Źródło zdjęcia: Opia Opinogóra
Komentarze
Komentarze publikowane pod artykułami są prywatnymi opiniami użytkowników portalu.
Właściciel portalu nie ponosi odpowiedzialności za treść tych opinii.