Mimo braków kadrowych, Sokół rozpoczął mecz w bardzo dobrym stylu. Już w pierwszej kwarcie, zespół gospodarzy zaskoczył rywali skutecznymi rzutami za trzy punkty. Po siedmiu minutach prowadzenie wynosiło już 19:3, a po pierwszej kwarcie Sokół prowadził 25:16. Tak silne wejście w mecz napawało optymizmem, a wśród kibiców pojawiły się nadzieje na dobry wynik.
Początek drugiej części spotkania okazał się jednak kluczowy. Po kolejnym trafieniu zza łuku gospodarzy, Legia II rozpoczęła serię skutecznych ataków. Zespół z Warszawy zaczął dominować w grze fizycznej i tempa, co przy ograniczonej liczbie zmian w składzie ostrowian zaczęło dawać się we znaki. Po wyrównaniu wyniku, "Legioniści" szybko odrobili straty i na niecałą minutę przed końcem kwarty, prowadzili już 47:36. Po pierwszej połowie Legia II nieznacznie prowadziła, co zwiastowało zaciętą rywalizację w drugiej części meczu.
Niestety, po przerwie sytuacja tylko się pogorszyła. Sokół mimo starań, nie był w stanie przeciwstawić się dominacji rywali. Warszawianie zaczęli grać agresywnie w obronie, a ich strefowa obrona skutecznie wyłączyła Sokoła z gry pod koszem. Kolejne niecelne rzuty i rosnąca liczba strat po stronie gospodarzy prowadziły do stopniowego zwiększania się przewagi gości. Trzecia kwarta to seria 16:0 w wykonaniu Legii, która praktycznie rozstrzygnęła wynik spotkania. Na tablicy wyników po 30 minutach widniał wynik 87:60, a przewaga gości wydawała się nie do odrobienia.
Czwarta kwarta była już formalnością, a na niecałe pięć minut przed końcem spotkania Legia przekroczyła barierę 100 punktów. Sokół, mimo ambitnej postawy, nie był w stanie nawiązać już wyrównanej walki. Ostatecznie spotkanie zakończyło się wynikiem 118:77 na korzyść gości.
Najlepszym strzelcem Sokoła, z dorobkiem 24 pkt, był Franciszek Pałasz. Drugim najlepiej punktującym był Mateusz Soczyński (16 pkt), a trzecim Łukasz Anusewicz, który zdobył 12 pkt. W drużynie Legii również 24 punkty zdobył Tytus Antoniuk. Kolejnymi najlepiej punktującymi byli: Julian Dąbrowski - 15 pkt oraz ex aequo - Kamil Kisiel i Rafael Kolawole, po 14 pkt.
Mecz, mimo obiecującego początku, ukazał różnicę w fizyczności i głębi składu obu drużyn. Sokół, grając w okrojonym składzie, próbował walczyć, ale Legia II wykorzystała swoje atuty, co pozwoliło jej zdominować drugą część meczu. Zespół z Ostrowi Mazowieckiej będzie musiał wyciągnąć wnioski z tej porażki, by lepiej przygotować się do kolejnych spotkań. Czas na regeneracje i treningi będzie długi, bo kolejne spotkanie OKK rozegra 20 lutego 2025, w hali sportowa Uniwersytetu w Białymstoku, gdzie zmierzy się z lokalnymi Żubrami.
Sokół Ostrów Mazowiecka 77:118 Legia II Warszawa
(25:16) (16:31) (19:40) (17:31)
Źródło zdjęcia: FIBA LiveStats
Komentarze
Komentarze publikowane pod artykułami są prywatnymi opiniami użytkowników portalu.
Właściciel portalu nie ponosi odpowiedzialności za treść tych opinii.