Jakie inwestycje planuje miasto?

Dodano: 2 kwietnia 2013 11:58, (amon)

Panie Paszczyk troche nie wypada pisać w artykule ubikacje lepiej wygląda toaleta.

Wracając do sedna sprawy to 5,6 mln spłaty kredytu w tym roku to będzie już koniec kredytu? Bo jak było wzięte 10 mln kilka lat temu to co roku spłacano jakieś kwoty, a w tym taką dużą oddamy to powinno być skończone. Jakie jest oprocentowanie takiego kredytu.

Może warto zrezygnować z kilku inwestycji w tym roku, żeby nie zaciągać takiego dużego kredytu. Bo wyjdzie na to, że obecny kredyt zostanie tylko przesunięty zaciągając kolejny.

Z remontu sali kinowej to bym, wogle zrezygnował ponieważ to nie jest budynek miasta, a w planach jest budowa kina to po co wywalać pieniądze. Do tego trzeba zobaczyć statystykę kina. Budowa boiska i sali to przesunąć na przyszły rok może będzie się już gospodarka odbijała to zwiększą się wpływy do miasta.

Dodano: 2 kwietnia 2013 12:47, (order)

Kredydy trzeba wziąć i wykonać zaplanowane inwestycje bo nie wolno stanąć w miejscu bo w efekcie to będzie cofanie w rozwoju miasta i zbyt dużo będzie do zrobienia w roku nastepnym. Może poszukać oszczędności w samej administracji, szkołach, przedszkolach. Tam idzie dużo kasy a dzieci coraz mniej. Na jakich warunkach brano kredyty poprzednie i jak je spłacano to należy dokladnie przedstawić ostrowiakom. Teraz warunki kredytowania są chyba lepsze. Nie ma co bać się kredytów aby tylko ich nie przejeść to na mądre inwestycje zawsze sie opłaca

Dodano: 2 kwietnia 2013 12:58, (amon)

Poparł bym tą myśl tylko tu nie ma mowy o braniu kredytu na przykład pod przygotowanie miejsca dla inwestora, który postawi zakład produkcyjny i zatrudni 500 osób ale inwestycjach społecznych. Kiedyś był wyż i dzieci się pomieściły na jednej sali, a było ich 2 razy więcej dziś to jakiś problem. Rozumiem trzeba dobudować salę ale może to poczekać.

W szkołach nie da się oszczędzić niestety i chyba ten rok jest pierwszym, gdzie miasto dopłaci z własnych środków do szkół. Ludzie muszą zrozumieć, że wyznacznikiem rozwoju miasta nie jest dom z bala, park czy hala sportowa ale miejsca pracy. Jak powstają nowe miejsca pracy wpływają podatki (nowe) nie trzeba sie kredytować do tego ludzi mają prace i wydają pieniądze co napędza rozwój miasta oraz powoduje to, że nie wyjeżdżają do innych miast lub za granicę. Dziś możemy wybudować 10 sal i 20 boisk ale jak nie będziemy tworzyć miejsc pracy realnych to mieszkańców i tak i tak będzie ubywało.

Dodano: 2 kwietnia 2013 13:10, (amon)

Jeszcze jedno ciągle jest popełniany ten sam błąd buduje się drogi z kostki. Chyba jakieś lobby działa w tym, żeby powstawały takie drogi. Zamiast budować dobre drogi asfaltowe to budujemy ciągle z kostki, które widać jak szybko ulegają deformacji.

Dodano: 2 kwietnia 2013 13:44, (tjek88)

Panie amon, nie ubikacja i nie toaleta, ale sanitariaty

Jesli chodzi o drogi, szkoda, ze nikt nie pomyslal o ulicy Podstoczysko, po ktorej trzeba jezdzic slalomem...

Dodano: 2 kwietnia 2013 14:59, (adrianp)

Już tłumaczę jak to jest z tymi kredytami :) Z mojej wiedzy wynika, że w przypadku wspomnianego MOSiRu około 10 mln zł zostało wzięte kredytu na jego budowę. Prawdopodobnie pod takim hasłem zostało to zapisane w budżecie. Pozostałe pieniądze, czyli 17 mln zł było nazwane środkami własnymi. Jak łatwo się domyślić, miasto nie miało 17 mln wolnych środków na koncie. Zostały one przeznaczone na budowę i na koniec roku zapewne, okazało się, że jest dziura budżetowa i wtedy do budżetu dopisało się coś w stylu - kredyt na pokrycie deficytu. De facto było to na budowę ośrodka, ale w ten sposób rozbijając wygląda to inaczej - każdy ma prawo mieć deficyt i go łatać kredytem. Jak by to wyglądało gdyby miasto chciało wziąć kredyt na budynek w kwocie 27 mln zł?

Ten kredyt nie jest jedynym. Może jednak budzić największe kontrowersje, ponieważ kto w czasie gdy Polska jest w Unii i dostaje masę dotacji, buduje za około 30 mln zł inwestycję ze środków własnych? Dotacja była, ale nie z Unii i wyniosła, jak dobrze pamiętam, około 1,5 mln zł.

Ostrów jest teraz w bardzo trudnej sytuacji. Skończyły się budżety życzeniowe, marzenia o wielkich dotacjach dopisywanych do budżetu miasta. Trzeba szukać oszczędności i uważam, że wszelkie inwestycje mające na celu modernizację i dalsze oszczędności przez to są na chwilę obecną bardzo wskazane. Zgodzę się też z pieniędzmi wydatkowanymi na zachęcanie inwestorów. Tylko tutaj jest też inny problem. Są także potrzeby bieżące, są sfery życia, które się nie rozwijają i tak po prostu też nie można ich odstawić na lata, bo wszędzie są ludzie, różne decyzje jednym dają innym być może odbierają. Na pewno pomysłów jest wiele, trzeba mieć tylko wyczucie co i jak poukładać. Równie pewne jest, że zawsze gdzieś zabraknie i będą roszczenia :)

Dodano: 2 kwietnia 2013 15:25, (amon)

Może być i sanitariat :)


Co do hali sportowej to nie wiem jakie pieniądze były własne jakie kredytowane ale Pan jako urzędnik medialny UM może, a nawet powinien pozyskać te informacje dla nas. Ile skąd na co oraz ile spłacono ile zostało do spłacenia i jakie koszty zostały poniesione za ten kredyt.

Przypominam, że od samego początku hala sportowa generuje koszty zbędne czyli nie tak dawno opisywane pompowanie wody. Jaki koszt tej instalacji i ile kosztuje podatnika miesięczne pompowanie wody.

Przypominam, że jest jeszcze ten nieszczęsny pawilon handlowy Carfour (dziwne, że nie posiada nazwy) tam miasto ma utopione(zamrożone) kilka mln złotych proszę się też dowiedzieć ile dokładnie i czy teraz przy bankructwie operatora centrum handlowego jest opcja odzyskania tych pieniędzy.

Dlaczego nasza władza nie zrezygnuje z tych kostkowych dróg i dalej robi drogi z kostki, które się rozpadają bardzo szybko, są głośniejsze w użytkowaniu, nie można sypać solą, wolniej się rozpuszcza śnieg. Koszt wykonania drogi z asfaltu jest tańszy niż z kostki i lepszy. Dlaczego w Małkini na osiedlach robione są drogi asfaltowe, a nie z kostki? Dlatego, że takiego bubla nikt nie chce. Może niech władza podjedzie zobaczy ich 3-5-10 letnie drogi z asfaltu i porówna to z naszymi 3-5-10 letnimi z kostki.


Ja dalej stawiam na rozwój w powstawanie miejsc pracy, a nie w budowanie obiektów rekreacyjnych, kulturowych. Przypominam, że każdy nowy obiekt będzie generował koszty czyli będzie ubywało pieniędzy na inwestycje bo trzeba pokryć koszty użytkowania. Przykładowo nowy parki zbudowanie fosy czy też fontann to dodatkowe spore koszty użytkowania.

Dodano: 2 kwietnia 2013 15:37, (aloooooo)

JUPI :) Bedzie asfalt na kolarskiej :D

Dodano: 2 kwietnia 2013 15:54, (adrianp)

Jeśli będzie taka okazja by się zająć ściśle sprawą kredytów, to na pewno informacje o tym będą. Dzięki za sugestię, bo dostrzegłem teraz potrzebę poruszenia tematu.

Dobrze, że wspomniałeś amon w ostatnim akapicie o kosztach utrzymania, bo choć o tym w swoim komentarzu nie wspomniałem, to miałem przez chwilę to na myśli. Problem niektórych inwestycji właśnie taki jest, że np. otrzymuje się dotację w wysokości 85% i wtedy łatwo to można wybudować, ale zawsze jest to dodatkowe obciążenie dla budżetu w postaci dalszego utrzymania. W przypadku MOSiRu dotacji takiej nie było, ale biorąc pod uwagę koszty to jest około 900 tys. zł kiedyś do około 4 mln zł obecnie.

No i niestety, ale bardzo szybko dożyliśmy czasów gdy wydatki i dochody bieżące zlewają się w prawie tą samą liczbę.

Dodano: 2 kwietnia 2013 16:20, (amon)

Jeszcze jeden paradoks w naszym mieście miasto 23 tyś mieszkańców +- a mamy 2 hale sportowe co ciekawe powiat zamierza wybudować następną sale sportową koło ogólniaka czy to nie jest głupota? Dlaczego nikt nie pomyśli nad przekazaniem tej hali sportowej na Warchalskiego Powiatowi, a zamiast budować kolejną nie potrzebną hale sportową mogli by mieć dużo większą i lepszą oraz już gotową do użytku. Wystarczyłoby tylko dobudować przejście z LO do tej hali. Miasto by na tym zyskało. Ponieważ koszty utrzymania obu hal sportowych są spora, a na takie miasto nie potrzebujemy tylu ośrodków sportowych. Nie jesteśmy miastem sportowym.

Dodano: 2 kwietnia 2013 16:21, (amon)

aloooooooo - jak przeglądałem projekt przetargu to tam była kostka nie asfalt więc nie ma co się cieszyć.

Dodano: 2 kwietnia 2013 16:22, (amon)

Kasy nie ma podobno trzeba kredyt brać, a już przetargi na boisko i hale sportową stoją na stronie miasta.......

Dodano: 2 kwietnia 2013 19:25, (nokaut)

amon nie zauważyłeś , że budżet na 2013r przyjęty przez radę miasta właśnie przewiduje wzięcie kredytu. Tak radni przegłosowali. Chyba wiedzieli za czym głosują i co zaplanowane jest w budżecie. Chyba maja na tyle rozumu , żeby rozróżniać kwoty zaplanowane po stronie przychodów miasta i że tylko wówczas będą realizowane zaplanowane inwestycje. A przetargi zapewne są na inwestycje przyjęte do realizacji przez radnych

Dodano: 2 kwietnia 2013 20:02, (amon)

Jak na razie kredytu nie ma to nie będzie czym zapłacić. Radni jeszcze powinni pochylić się nad ulicami, które nie zostały zakończone i zostały jakieś nie duże odcinki.

Dodano: 2 kwietnia 2013 21:59, sor (przylaszczka)

No właśnie czy ktoś się w tym miejscu zastanawia nad faktem, że w naszym mieście są mamy już ok. 2 metry kwadratowe obiektów sportowych na jednego ucznia ( pod dachem i ogrzewanych). Które eksploatuje sie przez ok. 1/2 czasu ich funkcjonowania. Ludzie przecież to jest jakaś paranoja z tymi obiektami sportowymi w naszym mieście. Jak się słyszy że znów powstaną kolejne dwa nowe obiekty jeden gdzieś z 700 m2 powierzchni ( hala przy ogólniaku ) i drugi może ze 300 m2 przy dwójce to naprawdę robi się niedobrze. Zapewne będą kosztowały kolejne dziesiątki milionów złotych.
Wystarczy popatrzyć w demografię naszej kochanej ostrowskiej ojczyny i wszystko będzie jasne za lat kilka moze kilkanaście wszystkie szkoły podstawowe i gimnazja w Ostrowi Mazowieckiej będą pracowały na jedną zmianę, a na mapie szkół ponadgimnazjalnych może zostaną ze dwie szkoły. Przecież już teraz daje się zauważyć spadek liczby uczniów w szkołach ( no moze ci szesciolatkowie trochę teraz poprawia statystyki w szkołach podstawowych ). A my co nadal budujmy hale sportowe tylko kto w nich będzie za lat kilka ćwiczył. Prawda jest taka że nikt w tym mieście nie patrzy co będzie się działo w przyszłości i w jakim kierunku powinny iść inwestycje, które niewątpliwie będą w przyszłości decydowały o rozwoju tego miasta. No chyba że chcemy się w przyszłości ubiegać o zorganizowanie jakiejś ważnej imprezy sportowej ( może Mistrzostwa Europy, a może dalej Świata )i to może w jakiejkolwiek dyscyplinie ( sporty letnie czy zimowe wszystko jedno byle się odbyły przecież będziemy potęgą w sensie posiadania obiektów). Jakoś cienko widzę ten temat.
jeśli chodzi o kredyty to należy bardzo rozważnie z tym tematem postępować i myślę, ze warto zapytać się w tej sprawie ostrowiaków. Uważam że ani poprzedni burmistrz jak i ten obecny nic w tym zakresie nie zrobili. Gdyby się pytali to może nie mielibyśmy domów z bala czy basenu na wodzie czy kolejnych sal gimnastycznych. Wszystkie no może prawie wszystkie do tej pory poczynione inwestycje to pomysły tylko burmistrzów, a tak nie może być. Nikt z ludzmi tego nie dyskutował, nie pytał ich o opinie.
Zdaje sobie sprawę z faktu, że się coś ludziom naobiecywało to teraz chce się robić, ale trzeba też patrzeć perspektywicznie i zadawać sobie to pytanie co będzie za lat kilka? co z tego będą mieli mieszkańcy? jaką spuściznę pozostawimy młodszemu pokoleniu bo niewątpliwie kiedyś oni nas zastąpią.
Mam trochę odmienną wizje dla tego miasta, które mimo swojej pewnej zaściankowości, ma wiele zalet i szans do wykorzystania w przyszłości . I oby tak się stało czego wszystkim na koniec życzę.
Myślę że warto na takie tematy dyskutować choćby tu na forum i jeszcze być może zabiorę w tej sprawie głos

Dodano: 2 kwietnia 2013 22:46, (sztukmistrz)

(przylaszczka)jak masz wizje rozwoju miasta i bez kredytów to startuj w wyborach na burmistrza. Tylko przedstawiając tę wizję nie zapomnij podać skąd kasa na rozwój i jakie kierunki

Dodano: 2 kwietnia 2013 22:50, (amon)

Przylaszczka - bardzo dobrze opisałaś problem.

Ja dodam jeszcze coś innego odnośnie sportu w mieście. Buduje się te hale ale na przykład nie wpadł nikt na pomysł z poprzedniej władzy jak były lata prosperity, ani z obecnej, że w ostrowi nie ma profesjonalnych kortów tenisowych, a tym bardziej po wybudowaniu ronda na różańskiej został zgryzek kortowy. Dlaczego nikt nie wpadł na pomysł, żeby wybudować profesjonalne korty na 6-8 boisk + 2 boiska zimowe. Ja sam nie gram ale wiem, że sporo osób gra ponieważ w ostatnich latach ten sport mocno się rozwiną i spopularyzował. Dlaczego nikt nie wybudował w poprzednich latach lodowiska. Dlaczego w powiecie ostrowskim nie ma nawet jednej profesjonalnej ścieżki. Jak mają powstawać takie ścieżki jaką zaproponował starosta mieszkańcom powiatu tzw " palcem po mapie" to my dziękujemy. Mało tego starosta jest zapalonym rowerzystą, a dla powiatu przez te 2 czy już 3 kadencje nie zrobił jednej profesjonalnej ścieżki. To samo władze miasta nic w tym kierunku nie robią, a to jest masowa rekreacja. Podobno w tamtym roku miała być wybudowana ścieżka przez miasto i gminę z Ostrowi do Pałapusa pytam się was czy ktoś tą ścieżkę widział?


Co do Burmistrza to z jakiej opcji politycznej by nie był będzie miał większy szacunek od mieszkańców jeżeli sprowadzi do miasta inwestorów, którzy stworzą realne miejsca pracy. Ja dziś bym wolał w mieście mieć bezroboci 5-7% i nie mieć basenu i hali sportowej niż odwrotnie mieć 2 hale basen i bezrobocie 17%.


Widocznie łatwiej jest postawić halę za kredyt niż ściągnąć do ostrowi przedsiębiorców z kapitałem, którzy stworzyli by miejsca pracy.

Dodano: 2 kwietnia 2013 23:40, sor (przylaszczka)

Widzę sztukmistrz, ze cię trochę poruszyło co? oj chyba nawet wkurzyło czuć jad. Czytaj uważnie i ze zrozumieniem, nigdzie nie napisane jest, że zobowiązań nie należy brać. Napisane jest tylko, że trzeba do tego typu decyzji podchodzić z rozwagą i nie kierować się partykularnymi interesami grupki osób. Więcej zaufania do ludzi drogi sztukmistrzuniu i rozwagi, inni też maja lub mogą mieć dobre pomysły dla tego miasta i oby te dobre zawsze zwyciężało.

Dodano: 3 kwietnia 2013 09:41, Frendzell (frendzell)

bardzo się cieszę ze ktoś pomyslał o ulicy Podstoczysko, która jest dziurawa jak ser i jest co roku łatana( panowie z workami z asfaltem) zamiast być porządnie zerwana i wylany nowy asfalt + kanalizacja miejska. Obwodnice to się zrobiła, ale juz zadbać o nią to nie łaska. No cóż, widać że żadni włodarze z naszego miasta z niej nie korzystają albo nie widzą w niej problemu. Zapraszam na przejeżdzkę tą ulicą, a przy takiej pogodzie to w maju wogóle nie będzie przejezdna. Pozdrawiam wszystkich, którzy codziennie muszą nią jeżdzić.

Dodano: 3 kwietnia 2013 10:54, (optymista)

Smutne miasto!!!
Warto pomyśleć o ukwieceniu miasta. To wydatek niewielki a może stać się wizytówką. Popatrzmy na ronda w innych miastach - to kwiatowe dywany a u nas to lichy trawnik.

Dodano: 3 kwietnia 2013 11:04, (amon)

Odnośnie ulicy podstoczysko to dziwi mnie fakt, że ta ulica nie posiada kanalizacji i odwodnienia, a znajduje się rzut beretem od oczyszczalni. Teraz to miasto powinno jak najszybciej zacząć robić na tej ulicy kanalizacje i deszczówkę bo głupotą było by zrobienie asfaltu, a za 2-3 lata robienie kanalizacji. Priorytetem to powinien być chodnik z jednej i z drugiej strony ulicy. Problemem pewnie jest też fakt umiejscowienia kilku firm na tej ulicy i roboty ziemne mogą odciąć te firmy od dostaw.

Jak widzę jaki jest ruch na tej ulicy po otworzeniu ronda różańska to zdaje sobie sprawę, że budowa ulicy Podstoczysko II powinna być priorytetem ale do budowy z dofinansowaniem UE. Dlatego miasto powinno przygotować projekt tej ulicy i złożyć o dofinansowanie. Tak samo powinien powstać projekt o dofinansowanie przebitki od ulicy Lipowa do Wileńska.

Dodano: 3 kwietnia 2013 12:45, (ostrowiak2009)

Z tymi kwiatkami to dobry pomysł jest kilka miejsc, gdzie można takie nasadzenia prowadzić. Po za dwom rondami to jeszcze na skarpie koło LO, Prusa, Sikorskiego i Warchalskiego.

Dodano: 3 kwietnia 2013 15:29, (amon)

http://www.tvn24.pl/czarno-na-bialym,42,m/poplyna-na-aquaparkach,313862.html

Dodano: 7 kwietnia 2013 18:21, (ewula)

Szkoda, że z tych milionów przeznaczonych na remonty dróg, chociaż część nie została przeznaczona na dokończenie remontu ulicy Książęcej. Cała ul. Kopernika i Mystkowskiego została już zrobiona, a ul. Książęca, ten kawałek do Małkińskiej w dalszym ciągu straszy dołami, w czasie roztopów wodą po kostki i brakiem kanalizacji. Jak mi wiadomo dokończenie tego kawałka ulicy nie jest nawet w planach, a władze miasta i osoby odpowiedzialne za to chwalą się, że ulica Książęca jest wyremontowana. Ten kawałek Książęcej jest szerszy niż ulica Mystkowskiego i jeżdżą nią większe samochody oraz jest wzmożony ruch w czasie dni targowych.