Otwierając spotkanie p. Lidia Kowińska - Dyrektor GBP - nakreśliła życiorys ks. Tischnera oraz przypomniała tytuły i tematy jego publikacji, szczególnie najbardziej znanej, "Historii filozofii po góralsku".
Wydana w 1997 r. "Historia filozofii po góralsku" to apokryficzno-anegdotyczne opowieści dotyczące życia i dzieła najwybitniejszych postaci starożytnych filozofów greckich przełożone na język i kulturę góralszczyzny Podhala. Opowieści o "górolach, co udawali greka" i dla niepoznaki nazywali się inaczej mają za tło podhalańskie krajobrazy, miejscowości i realia pomieszane ze światem baśni. Ksiądz Tischner z pełną powagą informuje, że Tales to w rzeczywistości Stasek Nędza z Pardałówki, Sokrates to nikt inny jak powszechnie znany Jędruś Kudasik, Platon to Władek Trebunia-Tutka z Białego Dunajca, Pitagorasem nazywano Jędrusia Waksmundzkiego z Ostrowska, Empedoklesem - Tadeusza Zachwieję ze Szczawnicy, a Zenonem z Elei - Zenka z Dunajca.
Przełożone na wspaniałą podhalańską gwarę systemy pierwszych filozofów skrzą się inteligentnym dowcipem wysokiej klasy, jednak z uwagi na umiarkowaną znajomość specyficznych zwrotów ich lektura wymaga sporo wysiłku (szczególnie od osób, których kontakt z gwarą podhalańską ograniczał się do oglądania serialu ,"Janosik"). Nie ma co ukrywać - rozważania podhalańskich mędrców są zdecydowanie łatwiejsze w odbiorze jako gawęda. W pełni rozumiejąc ten problem i wychodząc naprzeciw społecznemu zapotrzebowaniu grupa "Ostoja" podjęła się pośrednictwa między tekstami ks. Tischnera i gośćmi spotkania w małkińskiej GBP.
Grupę "Ostoja" tworzą górale nizinni z okolic Małkini - gazda Andrzej Kongiel oraz gaździny Jadwiga Przybysz, Aneta Sawicka, Lidia Strzemieczna i Agnieszka Trętowska. Grupa przygotowuje się do występów dbając nie tylko o wysokie wartości literackie prezentowanych utworów, ale także dobierając odpowiednie do tematyki stroje, dekoracje i oprawę muzyczną.
Prezentację "Historii filozofii po góralsku" otworzyły dźwięki ligawki, po czym gazda i gaździny z godnością wkroczyli do czytelni, zajęli miejsca wokół zaimprowizowanej watry i zabrali słuchaczy w świat ludzi mądrych, honornych, ślebodnych, ale też grzesznych i pełnych wad. Historie góralskich prekursorów klasycznej filozofii przeplatały się z ilustracjami muzycznymi - wesołymi i smętnymi pieśniami góralskimi, które gazda wykonywał z towarzyszeniem gitary, drumli, krowich dzwonków i egzotycznego kazoo. Spotkanie zakończyła pieśń ,,Górali, czy ci nie żal" - napisana ponad 150 lat przez Michała Bałuckiego opowieść o konieczności zarobkowej emigracji Podhalan, funkcjonująca obecnie przede wszystkim jako utwór biesiadny.
Nastrój i intencję spotkania wspaniale opisała wzruszająca deklaracja ks. Tischnera "Kultura podhalańska podsuwa człowiekowi jakby dwa przykazania: bądź piękny i bądź prawdziwy. Nie wstydź się samego siebie, bo człowieczeństwo jest piękne wtedy, kiedy jest prawdziwe. Czasami się śmieję, że najpierw jestem człowiekiem, potem filozofem, potem długo, długo nic, a dopiero potem księdzem."
Komentarze
Komentarze publikowane pod artykułami są prywatnymi opiniami użytkowników portalu.
Właściciel portalu nie ponosi odpowiedzialności za treść tych opinii.