"Zapisani na kartach historii". Henryk Trębicki (zdjęcia)

Dodano: 1 maja 2021 07:34, Autor: Miłosz Magrzyk

Duży sukces to wielokrotnie suma mniejszych, aczkolwiek powtarzanych codziennie bądź niemal codziennie wysiłków, uporu w dążeniu do celu oraz pokonywania przeciwności losu.

Urodzony w Janowszczyźnie


Henryk Trębicki na świat przyszedł 22 października 1940 roku w Janowszczyźnie (obecnie to wieś w Polsce położona w województwie podlaskim, w powiecie sokólskim, w gminie Sokółka). Dzieciństwo przyszłego olimpijczyka trudno jednak nazwać szczęśliwym okresem w jego życiu. Jego ojciec przed wojną był policjantem. Dostał się jednak do niewoli i jak stwierdzono zginął później w Miednoje. Matka, Maria, na życie zarabiała jako krawcowa. W domu się nie przelewało. Niedługo po urodzeniu Henryka Maria wraz z synami została deportowana na Syberię, gdzie jakiś czas potem zmarła. Dzieciom jednak, po wielu życiowych perturbacjach, udało się powrócić do ojczyzny.
REKLAMA


Jak wynika z różnych wspomnień, Zbyszek, Jurek i Henryk trafili do sokólskiej ochronki. Chłopców wychowywała rodzina. Starsi poszli do szkół górniczych na Śląsku. Henryk zaś znalazł się w Ostrowi Mazowieckiej. Wychowywała go m.in. ciotka Ciepielewiczowa. W tamtych czasach wśród młodzieży niezwykle popularnymi sportami były kolarstwo i podnoszenie ciężarów. To właśnie dyscyplina wymieniona tu jako druga zainteresowała młodego Henryka. Podobno miał do tego talent, ale także ciężko pracował na sukces.

Początki w świecie sportu


Jak można przeczytać na stronie internetowej Polskiego Związku Podnoszenia Ciężarów, Henryk Trębicki debiutował podczas służby wojskowej w WKS Zamość (trener Tadeusz Skąmski). W wojsku dostrzegł go Klemens Roguski i zaoferował treningi w Lotniku Warszawa (w ostatnich latach startów reprezentował barwy LZS Mazowsze).

- Główny szkoleniowy twórca potęgi polskiej sztangi w latach sześćdziesiątych i siedemdziesiątych metodami nie zawsze konwencjonalnymi, ale głównie gigantyczną pracą, wyprowadził na światowe pomosty trzech (zbliżonych nie tylko wagowo, ale i charakterologicznie) "małych siłaczy" - Szołtyska, Trębickiego i Wojnowskiego (miał z nimi jednak sporo tzw. "trudności wychowawczych") - czytamy na stronie poświęconej Henrykowi Trębickiemu, a udostępnionej przez Polski Komitet Olimpijski.

Źródło zdjęcia: Jan Rozmarynowski

- Największe sukcesy osiągnął w wadze koguciej (do 56 kg). W 1968 roku zdobył brązowy medal na Igrzyskach Olimpijskich w Meksyku, przegrywając tylko z Mohammadem Nasirim z Iranu i Węgrem Imre Földim. Na rozgrywanych dwa lata później Mistrzostwach Świata w Columbus także był trzeci, ponownie plasując się za Nasirim i Földim - dodano na stronie prezentującej sylwetkę Henryka Trębickiego, w Wikipedii.

Źródło zdjęcia: Wikipedia, zdjęcie z 1968 roku, Trębicki na 3. miejscu

- Pamiętam, że jak go odwiedziłem w Ostrowi Mazowieckiej, to zobaczyłem cały pokój zastawiony sportowymi trofeami. Był z nich dumny. Henryka wspominam jako wielkiego humorystę. Wielokrotnie opowiadał mi o wydarzeniach związanych z olimpiadami. Niekoniecznie dotyczyły one sportu - tłumaczył Gazecie Współczesnej Henryk Miszkin, kuzyn olimpijczyka. - Otóż członkowie polskiej ekipy starali się przywieźć z Zachodu nie tylko medale, ale też towar, który w naszym kraju miał wzięcie. Do toreb ładowano zegarki, ubrania i co się tylko dało. Podczas igrzysk każdy z członków sportowej ekipy PRL-u miał po dwóch tzw. osobistych opiekunów. Pilnowali chociażby tego, aby olimpijczycy nie udzielali wywiadów zachodnim dziennikarzom - dodał.

Źródło zdjęcia: Jan Rozmarynowski

Po zakończeniu kariery zawodniczej Henryk Trębicki pracował jako trener w LKS Ostrowianka. Jak dodano na stronie Polskiego Komitetu Olimpijskiego, Trębicki to zasłużony Mistrz Sportu, odznaczony m. in. trzykrotnie Srebrnym Medalem za Wybitne Osiągnięcia Sportowe i Złotym Krzyżem Zasługi. W ostatnich latach życia chorował na serce. Zmarł na stole operacyjnym w warszawskiej klinice - 8 czerwca 1996. Mimo niesamowitego upału na cmentarz w Ostrowi Maz. odprowadziły go tysiące mieszkańców miasta wraz z najwybitniejszymi naszymi sztangistami, wszystkimi złotymi medalistami na czele.

Źródło zdjęcia: Jan Rozmarynowski

Ulica Henryka Trębickiego


Chociaż utytułowany sportowiec zmarł prawie 25 lat temu, do dzisiaj w Ostrowi Mazowieckiej żywa jest jego legenda, a to m.in. za sprawą nazwy ulicy, przy której znajduje się chociażby siedziba Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji. Choć od nadania tejże nazwy minęło już wiele lat, z samą sprawą wiąże się pewna ciekawostka.

Otóż rodzina Henryka Trębickiego wyraziła zgodę na nadanie ulicy nazwy: Olimpijczyka Henryka Trębickiego. Na sesji Rady Miasta radny Łukaszewski oświadczył jednak, że nazwa ta jest za długa - liczba znaków nie mieści się bowiem w programie nazewnictwa ulic stosowanym w Polsce. Dodatkowy problem, jak twierdzono, miał stanowić fakt, iż od słowa "olimpijczyk" formalnie nie notuje się skrótu. Sugerowano też, że długa nazwa może w przyszłości przysporzyć kłopotów, a poza tym Trębicki był znaną osobą i jego nazwiska nie trzeba poprzedzać wskazanym tytułem.

Źródło zdjęcia: MOSiR Ostrów Mazowiecka (ośrodek znajduje się właśnie przy ulicy Trębickiego)

Zygmunt Klepacki, który był pomysłodawcą upamiętnienia Trębickiego właśnie w ten sposób, żałował, że nie powiadomiono go wcześniej o problemie z długością nazwy, gdyż mógłby poinformować o tym rodzinę olimpijczyka i rozwiązać kłopot w porozumieniu z nią.

Nie było jednak czasu na rozmowy z rodziną ciężarowca, ponieważ, jak oznajmiono, uchwały w sprawie nadania nazwy ulicy nie można było przełożyć na kolejną sesję - wypadała ona bowiem we wrześniu, a już w sierpniu ulica musiała otrzymać nazwę, aby umożliwić adres do korespondencji. Z tego względu ostatecznie Rada Miasta zdecydowała, że nazwa ulicy będzie brzmieć: ulica Henryka Trębickiego.

Sukcesy sportowe Henryka Trębickiego (zestawienie oryginalne ze strony internetowej Polskiego Związku Podnoszenia Ciężarów)



Jak informuje PZPC, Trębicki był 21-krotnym rekordzistą Polski i uczestnikiem trzech igrzysk olimpijskich, pięciu mistrzostw świata i dwóch mistrzostw Europy. Z tego jego znaczne sukcesy sportowe to:

Brązowy medalista olimpijski: 1968 Meksyk: w. kogucia 56 kg - 3 m. na 13 start. z wynikiem 357,5 kg (115+107,5+135),

Srebrny medalista Mistrzostw Świata 1971 Lima - 367,5 kg (120+107,5+140),

2-krotny brązowy medalista Mistrzostw Świata - 1968 Meksyk - 357,5 kg (115+107,5+135), 1970 Columbus - 357,5 kg (115+107,5+135),

Brązowy medalista Mistrzostw Europy 1965 Sofia - 332,5 kg (105+102,5+125),

Uczestnik Mistrzostw Świata: 1964 Tokio - 4 m. (w. 56 kg - 342,5 kg), 1972 Monachium - 4 m. (w. 56 kg - 365 kg) i Mistrzostw Europy: 1970 Szombathely - 4 m. (w. 60 kg - 370 kg), 1972 Konstanca - 4 m. (w. 60 kg - 375 kg),

2-krotny mistrz Polski: w. kogucia (56 kg) - 1964 (335 kg) i w. piórkowa (60 kg) - 1963 (335 kg),

2-krotny wicemistrz kraju: w. piórkowa (60 kg) - 1969 (365 kg), 1970 (367,5 kg),

4-krotny brązowy medalista Mistrzostw Polski: w. piórkowa (60 kg) - 1962 (300 kg), 1965 (347,5 kg), 1967 (340 kg), 1972 (375 kg).


Bazę do opracowania artykułu stanowiły informacje o Henryku Trębickim zawarte na stronie Wikipedii: pl.wikipedia.org/wiki/Henryk_Trębicki, wiadomości przedstawione na stronie internetowej Polskiego Związku Podnoszenia Ciężarów: pzpc.pl/strefa-zwiazku/sylwetki-wybitnych-zawodnikow/4893/henryk-trebicki, informacje zamieszczone na stronie Polskiego Komitetu Olimpijskiego: olimpijski.pl/olimpijczycy/henryk-trebicki oraz w Gazecie Współczesnej: wspolczesna.pl/henryk-wybral-ciezary/ar/5572782.

Zobacz również

"Miejsca z historią". Ostrowska biblioteka (zdjęcia)

17 kwietnia 2021, Miłosz Magrzyk

Kolejny raz zabieramy naszych czytelników w podróż w przeszłość. Tym razem będzie to historia ostrowskiej książnicy, która od bardzo wielu lat dla społeczności lokalnej stanowi swego rodzaju centrum kontaktu z kulturą.

"Zapisani na kartach historii". Jan Harusewicz (zdjęcia)

3 kwietnia 2021, Miłosz Magrzyk

Społecznik, lekarz, polityk - te trzy słowa to krótki opis długoletniej działalności bohatera kolejnej odsłony jednego z cykli, jaki prezentujemy naszym czytelnikom.

"Miejsca z historią". Bank Spółdzielczy w Ostrowi (zdjęcia)

20 marca 2021, Miłosz Magrzyk

Historia spółdzielczości bankowej na współczesnych ziemiach ostrowskich sięga XVI wieku. W głównej mierze kojarzymy ją jednak z budynkiem, który powstał prawie 100 lat temu, zlokalizowanym nieopodal kościoła pw. Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny.

Komentarze

Brak komentarzy

Komentarze publikowane pod artykułami są prywatnymi opiniami użytkowników portalu.
Właściciel portalu nie ponosi odpowiedzialności za treść tych opinii.

Katalog firm promowane

BIURO DORADCZO-FINANSOWE W&R

ul. Duboisa 4 lok.1
07-300 Ostrów Mazowiecka

Miód Malina Catering Dietetyczny

07-300 Ostrów Mazowiecka

KARO-MEBLE

ul. Wileńska 13
07-300 Ostrów Mazowiecka

MEBLE PRODUKOWANE NA INDYWIDUALNE ZAMÓWIENIE KLIENTA

Regulamin | Polityka prywatności | Reklama | Kontakt

UWAGA! Ta strona używa plików cookie i podobnych technologii m.in. w celach: świadczenia usług, dostosowywania stron do indywidualnych potrzeb użytkowników oraz w celach reklamowych i statystycznych. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień przeglądarki oznacza, że pliki cookie będą zapisywane w pamięci urzadzenia. W każdym momencie można zmienić te ustawienia. Szczegóły w Polityce Prywatności. [Zamknij]