Jan Sobotka na świat przyszedł 30 maja 1927 roku w Brzezienku Starym - miejscowości położonej w powiecie ostrowskim, w pobliżu Wąsewa. Z powiatem nie łączyło go jednak wyłącznie miejsce urodzenia; związek ten był o wiele silniejszy. Ukończył ostrowskie gimnazjum, a po zdaniu matury skierował się w stronę kapłaństwa - wstąpił do łomżyńskiego seminarium.
- Święcenia kapłańskie przyjął 5.09.1954 r. Ukończył również studia magisterskie z biblistyki na Katolickim Uniwersytecie Lubelskim - co tylko pozornie można by uznać za suchy fakt. Pamiętajmy, wśród wykładowców tejże uczelni znajdował się późniejszy papież - czytamy w artykule autorstwa Arkadiusza Parzycha, zatytułowanym Ks. infułat Jan Sobotka 1927-1995. Proboszcz ostrowski 1974-1992 i zamieszczonym w piątym numerze Rocznika Ostrowskiego.
Z informacji zawartych na stronie internetowej Parafii pw. Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny w Ostrowi Mazowieckiej wynika, że jako wikariusz przez rok pełnił posługę w Szczepankowie i przez 12 lat w Łapach.
Następnie zaś w charakterze administratora skierowano go do parafii ostrołęckiej - w Wojciechowicach. - Ta decyzja biskupa Mikołaja Sasinowskiego bez wątpienia świadczyła o zaufaniu czy może nawet wiedzy o wyjątkowych predyspozycjach ks. Jana. W końcu Wojciechowice to w tamtym czasie potężne skupisko robotników zatrudnionych w ostrołęckiej "Celulozie". Dla socjalistycznego państwa marginalizowanie roli parafii w ich życiu było swego rodzaju "punktem honoru". To, że ks. Jan przez kilka lat pełnił swą funkcję w Wojciechowicach, świadczyło o sile jego charakteru. To, że organa bezpieczeństwa utrudniały pełnienie funkcji - mniej lub bardziej oficjalnie - nie ulega bowiem wątpliwości - dodał w Roczniku autor.
Źródło zdjęcia: Parafia pw. Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny
Ostrowską parafię objął w roku 1974 - po tym, gdy na emeryturę odszedł proboszcz Aleksander Srzednicki. Istotna sprawa, która stanęła przed ks. Sobotką, dotyczyła przede wszystkim budowy nowego wikariatu - decyzją władz bowiem przez teren, na którym wówczas wikariat się mieścił, miała przebiegać ulica.
Ks. Jan Sobotka jako proboszcz
W początkach pracy ks. Sobotki posługę w parafii pełnili także: ks. Zygmunt Żukowski, ks. Edmund Chmielewski (zmarły niedawno następca ks. Sobotki), ks. Stanisław Skarżyński, ks. Stefan Grajewski i ks. Witold Wróblewski. Pracowali również: organista Jan Lebioda, kościelny Henryk Mikołajczyk oraz grabarz Henryk Kesler (dane: Kuria łomżyńska; akta parafii WNMP w Ostrowi Mazowieckiej, Rocznik Ostrowski). Dodatkowo proboszcz Sobotka niejednokrotnie mógł liczyć na pomocne uwagi zamieszkującego na terenie plebanii swojego poprzednika. Sam zaś dużą uwagę przywiązał do "pracy u podstaw".
Źródło zdjęcia: Parafia pw. Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny
- Odprawiano dodatkowo: nabożeństwa majowe, czerwcowe, godziny św., pierwsze piątki, w soboty nabożeństwa do Matki Boskiej, nabożeństwa Drogi Krzyżowej i Gorzkie żale. Po nabożeństwach niedzielnych głoszono nauki dla poszczególnych stanów, a w wakacje i ferie nauki dla młodzieży studiującej poza parafią. Nowością była dodatkowa spowiedź dla młodzieży szkolnej cztery razy do roku oraz wyznaczenie dodatkowych godzin spowiedzi codziennej (niezależnie od spowiedzi w trakcie nabożeństw) - napisał w Roczniku Ostrowskim Arkadiusz Parzych.
Jak oznajmiono na stronie internetowej parafii, ks. Sobotka jako duszpasterz i człowiek imponował umiejętnością nawiązywania kontaktów ze słuchaczami i rozmówcami. Zawsze był bezpośredni, pogodny i skromny. Sympatię wielu osób zjednywał sobie również poprzez podejmowanie wielu inicjatyw: to właśnie za jego czasów tworzyły się bądź rozwijały grupy ministrantów, scholi, kół żywego różańca, oazy młodzieżowej, tercjarstwa czy bielanek. Co więcej, popularność zaczęły zdobywać Parafialna księga trzeźwości oraz kursy przedmałżeńskie, których prowadzenie powierzono Parafialnej Poradni Życia Rodzinnego.
Jak dodał Arkadiusz Parzych, z inicjatywy i przy osobistym wsparciu ks. Sobotki wybudowano kościoły w oddalonych od parafialnej Ostrowi miejscowościach: Prosienicy i Kozikach (tu w późniejszym okresie wydzielona została nowa parafia), wyremontowano ogrodzenie kościoła parafialnego oraz ogrodzono kamiennym parkanem parafialny cmentarz od strony ulicy Lubiejewskiej. Widok duchownego "przy betoniarce" potrafił zjednać do siebie najbardziej wątpiących niedowiarków. Stąd pomimo rzeczywistości przełomu lat siedemdziesiątych i osiemdziesiątych (w tym stanu wojennego) inwestycje parafialne były widoczne i finalizowane.
Znany z wiedzy historycznej i patriotyzmu
Proboszcz Sobotka był znany także z dużej wiedzy historycznej oraz postawy miłości do ojczyzny. Ponadto to właśnie m.in. na jego wsparcie duchowe mogli liczyć opozycjoniści pokrzywdzeni działaniami stanu wojennego.
Źródło zdjęcia: Parafia pw. Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny
- W kazaniach i rozmowach pojawiały się wątki historyczne dziejów Polski, a szczególnie naszego regionu. Materialnym tego dowodem jest zawieszenie w przedsionku ostrowskiego kościoła tablic przypominających wydarzenia z okresu II wojny światowej. Na cmentarzu stanęło mauzoleum, nagrobek na mogile żołnierzy poległych w 1920 roku, krzyże na grobach żołnierzy z 1939 r. i partyzantów z 1944 r. - napisano na stronie internetowej ostrowskiej parafii.
Źródło zdjęcia: Parafia pw. Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny
Dodano, iż ks. Sobotka wygłaszał patriotyczne kazania i brał udział w uroczystościach z okazji: 11 Listopada, 3 Maja, 15 sierpnia, w kolejne rocznice bitwy pod Pecynką (31 sierpnia 1944 r.) i pod Andrzejewem (12-13 września 1939 r.). Pełnił funkcję honorowego kapelana 18. Pułku Artylerii. Zintegrował środowisko byłych żołnierzy i ich rodzin. W ostatnich latach życia interesował się losami Polaków na Białorusi i Litwie. Odwiedził te tereny. Pisał artykuły do Głosu Katolickiego i Tygodnika Diecezji Łomżyńskiej.
Źródło zdjęcia: Parafia pw. Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny
Na emeryturę przeszedł wraz z końcem września 1992 roku, lecz już od początku października objął obowiązki ojca duchownego w łomżyńskim seminarium, a funkcję tę pełnił aż do swojej śmierci (chorował na serce), czyli do 2 kwietnia 1995 roku. Miejscem jego spoczynku stał się wąsewski cmentarz, a na pomniku oprócz nazwiska umieszczono także inskrypcję: "Zaufałem Panu". Podobno o taki czyn prosił za życia.
Ks. Sobotka został upamiętniony
O wieloletnim proboszczu ostrowskiej parafii mieszkańcom przypomina obecnie głównie nazwa jednej z ulic w Ostrowi Mazowieckiej.
Źródło zdjęcia: Google Street View, ulica Księdza Jana Sobotki
Jak dodał na koniec artykułu Arkadiusz Parzych, kilka lat po śmierci ulica sąsiadująca z parkingiem tuż przed kościołem WNMP (a więc wytyczona przez teren parafii wiele lat po pamiętnym sporze) została uhonorowana imieniem ks. Jana Sobotki. Parafianie z Kozik w 2008 roku uczcili postać budowniczego tejże świątyni pamiątkową tablicą. Ulicę imieniem księdza nazwano na wniosek Koła Wychowanków Gimnazjum i Liceum Ogólnokształcącego.
Bazę do opracowania artykułu stanowiły informacje zamieszczone w artykule autorstwa Arkadiusza Parzycha - tekst znajduje się w piątym numerze Rocznika Ostrowskiego https://ludziezpasja.org/projekty/rocznik-ostrowski/ - i wiadomości dostępne na stronie internetowej Parafii pw. Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny w Ostrowi Mazowieckiej https://wnmp.ostrow-maz.pl/.
Komentarze
Komentarze publikowane pod artykułami są prywatnymi opiniami użytkowników portalu.
Właściciel portalu nie ponosi odpowiedzialności za treść tych opinii.