Już od pierwszych minut meczu było widać, że obie drużyny są zdeterminowane, aby zdobyć trzy punkty. Jabłonianka szybko narzuciła swoje tempo gry, co przyniosło efekt w 11. minucie. Sylwester Niewiadomski nie zmarnował nadarzającej się okazji i wyprowadził gospodarzy na prowadzenie. Goście z Małkini nie pozostali dłużni i podjęli walkę o wyrównanie. Udało im się to tuż przed przerwą, w 44. minucie, kiedy to Wiktor Złotkowski zdobył bramkę, doprowadzając do remisu 1:1.
Po zmianie stron, gra nabrała jeszcze większego tempa. W 59. minucie, Jacek Toczyski ponownie wyprowadził Jabłoniankę na prowadzenie, wykorzystując świetne podanie od kolegi z drużyny. Kilka minut później, w 68. minucie, Maciej Michalczuk podwyższył wynik na 3:1, co wydawało się zapewnić gospodarzom komfortową przewagę.
Jednak MKS nie zamierzał się poddawać. Goście naciskali i walczyli do samego końca. Ich determinacja została nagrodzona w doliczonym czasie gry. W 91. minucie Mateusz Puścian zdobył bramkę, zmniejszając stratę do jednego gola. Niestety, mimo usilnych starań zabrakło czasu, by wyrównać wynik. Mecz zakończył się zwycięstwem Jabłonianki Jabłonna Lacka 3:2. Obie drużyny pokazały wielkie zaangażowanie i waleczność, a kibice - których z Małkini przyjechało sporo - mogli cieszyć się emocjonującym widowiskiem do ostatniego gwizdka.
W nastepnej kolejce małkinianie zagrają u siebie z Sępem Żelechów, czyli sąsiadem z tabeli. Żelechowianie przegrali swój ostatni mecz z Podlasiem II Sokołów Podlaski, który również miał emocjonujący przebieg - w meczu padło 7 bramek. Spotkanie odbędzie się w niedzielę, 9 czerwca 2024 o godz. 16:00.
Jabłonianka Jabłonna Lacka 3:2 MKS Małkinia
S. Niewiadomski 11', J. Toczyski 59', M. Michalczuk 68' - W. Złotkowski 44', M. Puścian 90+1'
Źródło zdjęcia: MKS Małkinia
Komentarze
Komentarze publikowane pod artykułami są prywatnymi opiniami użytkowników portalu.
Właściciel portalu nie ponosi odpowiedzialności za treść tych opinii.