Głos zabrał radny Jacek Wilczyński, który przedstawił powody nie podjęcia decyzji odnośnie wyboru kandydata. Poinformował, że w miniony poniedziałek o godzinie 14:30 zwrócił się do niego burmistrz Władysław Krzyżanowski z prośbą o spotkanie w sprawie omówienia zagadnień z ostatniej sesji rady miasta. Umówili się na 14:00 we wtorek w Urzędzie Miasta. Na spotkanie przyszli radni z klubu Wspólnego Dobra, zastali jednak zamiast burmistrza jego zastępcę i sekretarza, którzy przekazali radnemu stanowisko burmistrza na piśmie. Swój brak obecności uzasadnił tym, że radni napisali skargę do wojewody, w której stwierdzili, że przewodnicząca rady miasta w porozumieniu z burmistrzem i na jego żądanie zarządziła przerwę. Burmistrz uważa, że to pomówienia. Do rozmów tym samym nie doszło i jak twierdzi radny Jacek Wilczyński, w tych okolicznościach klub nie podjął żadnej decyzji dotyczącej wyboru wiceprzewodniczącego rady miasta.
Jednocześnie radny Jacek Wilczyński złożył podczas sesji, w trwającym punkcie wyboru wiceprzewodniczącego rady miasta, wniosek o zwołanie sesji rady miasta w trybie nadzwyczajnym z punktem dotyczącym wyboru wiceprzewodniczącego rady miasta.
Głos zabrał również burmistrz Władysław Krzyżanowski - Poprosiłem o rozmowę, żeby właśnie rozmawiać, a okazało się, że w międzyczasie klub czy pan przewodniczący podjął takie działanie jakie podjął. - powiedział. - Nie zlekceważyłem klubu, wysłałem bardzo wysokich dwóch przedstawicieli do rozmów. - kontynuował burmistrz.
Na zgłoszenie pierwszej kandydatury zdecydowała się radna Maria Bębenek i zgłosiła radnego Zbigniewa Krycha, przewodniczącego klubu PIS. Radny jednak nie zgodził się kandydować.
- Dla mnie jest zadziwiającym, że pan burmistrz decyduje się na zwoływanie kolejnych sesji w trybie nadzwyczajnym nie mając elementarnej większości, a chciałoby się aby pana filozofia rządzenia znalazła większość w większości radnych, bo wtedy jest sens jakichkolwiek inicjatyw. - powiedział radny Krzysztof Laska. - Dokąd prowadzi ta sytuacja trudno powiedzieć - dodał.
Radny Krzysztof Laska wyraził również opinię, że przewodnicząca rady miasta nie radzi sobie z tworzeniem większości w radzie i blokuje inicjatywę radnych, którzy chcą wszystko uporządkować.
Przewodnicząca rady miasta zgłosiła kandydaturę Krzysztofa Laski, radny nie wyraził zgody i dodał, że władza została skonstruowana wbrew wynikowi wyborów. Przypomniał, że to komitet, w którym jest wygrał wybory, ale z powodu powyborczych zawirowań pozostało ich tylko dwóch. Natomiast wynik wyborczy Ziemi Ostrowskiej to 2 radnych, a SLD 1 radna.
Następnie przewodnicząca rady miasta zgłosiła kandydaturę radnej Małgorzaty Bartkiewicz, radna również nie wyraziła zgody na swoją kandydaturę. To była ostatnia propozycja, po której radni przeszli do kolejnego punktu obrad bez dokonania wyboru wiceprzewodniczącego rady miasta.
Kolejnym punktem było powołanie komisji statutowej. Bez większych problemów wybrano 7 członków komisji w składzie:
Radny Krzysztof Laska
Radna Beata Herman
Wiceprzewodniczący rady miasta Eugeniusz Gałązka
Radny Krzysztof Listwon
Radna Maria Bębenek
Radny Stanisław Dylewski
Przewodnicząca rady miasta Hanna Sasinowska
Na zakończenie sesji wybuchła burza. Radny Jacek Wilczyński domagał się, by przewodnicząca rady miasta podpisała jego wniosek o zwołanie sesji w trybie nadzwyczajnym. Przewodnicząca jednak odmówiła i opuściła salę obrad.
Komentarze
Dodano: 22 czerwca 2012 13:14, (toko131)
Panie Burmistrzu i Pani Przewodnicząca - jestem z Wami, tak trzymać. Porządkować Ostrów ! Radnym ze starego układu (6 radnych) puszczają nerwy. Nie mogą znaleść haka na władzę Miasta i uciekają się do proceduralnych chwytów.
Dodano: 22 czerwca 2012 14:02, ciekawski (5919)
Brawo,to jest was troje
Dodano: 22 czerwca 2012 18:32, (silva)
Toko czegoś się najarał?Czy od ciągniencia druta Ci się klepki zlasowały?
Dodano: 23 czerwca 2012 09:12, (intelekt)
Obsadzenie funkcji wiceprzewodniczącego Rady stało sie wielkim problemem dla naszych radnych. Pani Mario może należy rozważyć powrót bo zamiast radnych pogodzić, to Pani ich bardziej poróżniła swoją rezygnacją.Dlaczego Klub PiS nie chce obsadzić tej funkcji?
Dodano: 23 czerwca 2012 16:48, (ponury)
Czy za te dodatkowo zwoływane sesje rady radni dostają pieniądze? Widzę, że ostatnio bardzo dużo ma do powiedzenia Pan radny W. Czyżby sprawa kupowania głosów się rozmyła?
Dodano: 23 czerwca 2012 18:53, (intelekt)
Radny W. pewnie odsprzedał swoje głosy i jest czysty. Za to radny L jest na fali.
Komentarze publikowane pod artykułami są prywatnymi opiniami użytkowników portalu.
Właściciel portalu nie ponosi odpowiedzialności za treść tych opinii.